Pedofil zaatakował w markecie

fot.pixabay

Na sochaczewskich forach internetowych pojawiły się w ubiegłym tygodniu informacje o pedofilu zaczepiających dziewczynki w marketach. Mężczyzna zaczepiał robiące w nich zakupy dzieci proponując im udział w imprezie.

Do ostatniego ataku pedofila miało dojść w sobotę, 13 maja, w jednym z marketów na terenie powiatu sochaczewskiego. Według relacji świadków mężczyzna zaczepiał dziewczynki, które były w sklepie. A gdy wyszły z niego proponował im udziału w „imprezie”. Z naszych informacji wynika, że podobne sytuacje miały również miejsce w marketach na terenie Sochaczewa.

Do podobnego incydentu doszło także pod koniec kwietnia w Chodakowie. W tym przypadku mężczyzna zaczepiał dziewczynkę wracającą ze szkoły. Tej jednak udało się uciec.

Pan z cukierkami

To nie pierwsze przypadki ataku zboczeńców na terenie Sochaczewa. W 2018 roku w jednym z bloków na osiedlu przy ulicy Żeromskiego – okolice przychodni Almed – ekshibicjonista zaatakował młoda kobietę, obnażając się przed nią. Z relacji kobiety wynikało, ze mężczyzna stał w klatce schodowej i zaczął się przede nią rozbierać, po czym bezczelnie zaczął śmiać się prosto w oczy. Raczej nie jest skory do zrobienia krzywdy fizycznej, ale to co robi z psychiką kobiety było jak mówiła „masakryczne”.

Z kolei w 2017 roku w sochaczewskich podstawówkach powiało grozą. Wszystko za sprawą informacji o rzekomo grasującym w ich okolicach mężczyźnie, który miał zaczepiać maluchy, proponując im cukierki i podwiezienie do domu. Sytuacja była na tyle poważna, że w szkołach podstawowych nr 2, nr 4 i nr 7 odbyły się apele ostrzegające. A dzieciom zakazano opuszczanie szkoły bez opieki rodziców.

Natomiast rok wcześniej na ścieżce prowadzącej przez Pola Czerwonkowskie 22-letnia mieszkanka Sochaczewa została zaatakowana przez obnażonego mężczyznę, który wyskoczył z rosnących przy ścieżce krzaków. Napastnik stracił zainteresowanie, gdy zorientował się, że napadnięta nie jest dzieckiem. Zboczeniec, którym okazał się 31-letni mężczyzna, został zatrzymany kilka dni później w Grodzisku Mazowieckim. Udało się go namierzyć dzięki zamieszczeniu jego zdjęcia w Internecie przez jednego z mieszkańców Brwinowa, gdy ten sfotografował go podczas zaczepiania dzieci. Okazało się, że pedofil obnażał się przed nimi i składał propozycje seksualne nie tylko w Brwinowie, ale również w Grodzisku, Milanówku, Błoniu oraz Sochaczewie.

Z kolei inny zboczeniec wpadł w ręce policji w Sochaczewie 2015 roku, w okolicach dworca PKP. Mężczyzna obnażał się w przejściu podziemnym prowadzącym na perony.

Wysyp zboczeńców

Jak do tej pory, największy„wysyp” zboczeńców odnotowano w 2013 roku. Zaczęło się w styczniu, kiedy to nieznany mężczyzna zaatakował idącą przez park przy Szkole Muzycznej młodą kobietę. Mężczyzna rzucił się na nią i przygniótł do ziemi. Zaczęła się rozpaczliwa szamotanina. Wtedy na drodze obok parku pojawił się samochód. To spłoszyło napastnika. Kilka miesięcy później do podobnego zdarzenia doszło w lasku w Czerwonce Parceli. Tam – na wprost jadącej rowerem kobiety – wybiegł obnażony mężczyzna. Na szczęście rowerzystka zachowała zimną krew i szybko odjechała. Niewykluczone, że ten sam mężczyzna zaatakował dwie rowerzystki odpoczywające obok drogi prowadzącej z Rokotowa do Andrzejowa Duranowskiego. Mężczyzna wyskoczył z przydrożnych krzaków i chwycił jedną z nich za pośladki i zaczął obrzucać wulgaryzmami. Na szczęście spłoszony krzykiem rowerzystek uciekł. Kilka dni później atak zboczeńca przeżyły dwie mieszkanki Sochaczewa, które wybrały się rowerami do lasu w Gawłowie. Tu także z zarośli wyłonił się półnagi mężczyzna, który składał im wulgarne propozycje. Nie ujęto też zboczeńca, który 30 lipca 2010 roku zaatakował dwie studentki w lesie w Teresinie.

Rozmawiaj Reaguj

Pamiętajmy o tym, że dziecko nigdy nie jest winne wykorzystania seksualnego, zawsze 100 proc. odpowiedzialności jest po stronie sprawcy. I my dorośli musimy zdawać sobie z tego sprawę. A z tym bywa różnie. Dlatego Państwowa Komisja do spraw Pedofilii rozpoczęła kampanie społeczną mającą na celu rozbudzenie w dorosłych, w szczególności w opiekunach dzieci i młodzieży świadomości i wskazanie odpowiednich wzorców zachowań w stosunku do dzieci, które często niewerbalnie sygnalizują, że zostały skrzywdzone. W szczególności, celem jest odbarczenie dzieci z poczucia winy i wstydu oraz zapobieganie ponownemu zranieniu po ujawnieniu sprawy. Bezpieczne, wolne od przemocy seksualnej dzieciństwo możliwe jest tylko wśród odpowiedzialnych, uważnych i wrażliwych dorosłych.

Dlatego gdy zauważysz, że dziecko jest, m.in.: przygnębione i zlęknione, izoluje się, ma problemy w szkole i niską samoocenę, to:

Rozmawiaj – nie lekceważ tego, co mówi dziecko. Daj mu możliwość wyrażenia własnych uczuć, ale nie wypytuj o szczegóły, jeśli nie jest na to gotowe. Nie zarzucaj go pytaniami i własnymi wątpliwościami. Nie naciskaj;

Słuchaj – dziecko potrzebuje Twojej uwagi. Musi wiedzieć, że je wysłuchasz. Szczególnie gdy dzieje się coś niepokojącego. Nie pozostawiaj go samego z jego lękami i pytaniami. Daj dziecku przyzwolenie na ujawnienie trudnych uczuć;

Uwierz – dopuść do siebie myśl, że dziecko spotkała krzywda i pamiętaj, że sprawca jest w stu procentach winny. Dziecko nigdy nie odpowiada za czyjeś złe zachowania i intencje. Stań po jego stronie. To właśnie teraz najbardziej Cię potrzebuje;

Reaguj – jeśli widzisz niepokojące zachowanie u dziecka – reaguj. Zapytaj o pomoc specjalistę lub zadzwoń na bezpłatny i całodobowy numer telefonu 116 111 lub 800 12 12 12. Nie bój się prosić o wsparcie. Podejrzenie przestępstwa wykorzystania seksualnego dziecka możesz zgłosić Państwowej Komisji telefonicznie lub pisemnie, dane znajdziesz na stronie www.pkdp.gov.pl.

Jerzy Szostak/ PKDP

fot.pixabay, pdglądowe

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz