
W tej kadencji samorząd miasta wyda na termomodernizację obiektów użyteczności publicznej ponad 8 mln zł. Od 2019 roku tego rodzaju prace wykonano lub są jeszcze prowadzone w salach gimnastycznych przy Szkołach Podstawowych nr 1 i 7, budynku Urzędu Miasta, Środowiskowym Domu Samopomocy, kawiarni na bulwarach oraz Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą. Większość wydatków – prawie 80 procent – ratusz pokryje rządowymi i unijnymi dotacjami.
– Praktycznie każda inwestycja planowana w miejskich obiektach wiąże się z montażem ekologicznego źródła ciepła, bardziej efektywnej sieci co., wymianą starych opraw oświetleniowych na energooszczędne, ociepleniem ścian czy wymianą nieszczelnych okien. Zależy nam na osiągnięciu wymiernego efektu. Mam na myśli nie tylko niższe rachunki za energię, ale przede wszystkim mniejszą emisji pyłów i poprawę jakości powietrza, którym wszyscy oddychamy – mówi wiceburmistrz Dariusz Dobrowolski.
Indywidualne podejście
Zawsze pierwszym krokiem jest wykonanie audytu energetycznego, wskazującego, które rozwiązanie będzie najkorzystniejsze dla danego budynku. Czy większe oszczędności przyniesie montaż pompy ciepła, fotowoltaiki, a może wystarczy tylko docieplenie ścian i piwnic oraz przejście na gaz sieciowy?
– Każdy budynek ma inną specyfikę, dlatego na przykład Sochaczewskie Centrum Kultury w Boryszewie od kilku lat korzysta z fotowoltaiki, pompy ciepła i kotła kondensacyjnego a filia SCK w Chodakowie otrzymuje energię ze słońca dzięki dwunastu panelom solarnym umieszczonym na dachu budynku. Z kolei sąsiadująca z centrum kultury hala sportowa zyskała nową sieć centralnego ogrzewania, jej ściany zostały ocieplone, wymieniono drzwi i okna, zamontowano instalację solarną i wentylację z odzyskiem ciepła a niemal 250 żarówek starego typu zastąpiło 150 żarówek LED-owych. Tak szeroki zakres wykonanych prac pozwala obniżyć rachunki za energię o ok. 90 tys. zł rocznie – wylicza wiceburmistrz.
I przypomina, że w 2018 roku z węgla zrezygnowało Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą, do którego doprowadzono gaz i zamontowano pompy ciepła. Podobna ekologiczna instalacja dogrzewa przystań i kawiarnię nad Bzurą. Obydwie inwestycje udało się przeprowadzić w ramach programu „Sochaczew (od)Nowa” wspartego dużą dotacją unijną.
Cieplej w szkołach
Kolejne dwa zakończone ekoprojekty dotyczą Środowiskowego Domu Samopomocy oraz nowej hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 2.
– W ŚDS wymieniliśmy całą instalację co. i teraz obiekt ogrzewany jest gazem sieciowym oraz pompą ciepła typu powietrze-woda. Dodatkowo zleciliśmy docieplenie ścian, piwnic, dachu, wymianę wszystkich okien i drzwi. Eksperci oszacowali, że bez tych działań roczne rachunki za energię byłyby w ŚDS wyższe o ponad 35 tys. zł – informuje Dariusz Dobrowolski.
Z kolei sala gimnastyczna „dwójki”, oddana do użytku jesienią ubiegłego roku, od pierwszych dni funkcjonowania korzysta z instalacji fotowoltaicznej dogrzewającej wodę wykorzystywaną w obiekcie.
W tym roku zakończą się prace prowadzone jednocześnie w trzech punktach – szkołach nr 1 i 7 oraz ratuszu. To przebudowa i ocieplenie hali sportowej przy SP1, sali gimnastycznej, łącznika i skrzydła administracyjno-szatniowego SP7 a także elewacji UM. Z rządowe programu Polski Ład ratusz sięgnął po 4,3 mln dotacji pokrywającej aż 85 procent kosztów tego zadania.
– W pięć lat zainwestujemy w szeroko pojętą termomodernizację 8 mln złotych, ale budżet miasta będzie to kosztowało znacznie mniej, tylko 1,7 mln zł. Pozostałe koszty pokryjemy z pozyskanych dotacji pochodzących z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego nadzorowanego przez marszałka, z budżetu państwa oraz Programu Inwestycji Strategicznych „Polski Ład” – podsumowuje wiceburmistrz.
Zwrot wydatków
Ale nie tylko inwestycje związane z termomodernizacją przyniosą miejskiemu samorządowi oszczędności.
W niepewnych czasach, gdy ceny paliw i energii poszybowały w górę, oszczędzać muszą wszyscy. Część miast i gmin wyłącza w nocy lampy uliczne, inne zrezygnowały ze świątecznych iluminacji a Sochaczew poszedł swoją drogą i wymienił ponad dwieście opraw oświetlenie ulicznego na znacznie tańsze w eksploatacji.
Ze względu na bezpieczeństwo pieszych i kierowców nasz ratusz nie zdecydował się ani na skrócenie czasu świecenia lamp ulicznych o pół godziny dziennie (dałoby to 64 tys. zł oszczędności) ani tym bardziej na gaszenie wszystkich lamp ulicznych między północą a 4.30 rano (575 tys. zł). Burmistrz zdecydował, że skorzysta z trzeciej drogi i znacznie przyspieszy akcję wymiany opraw oświetlenia ulicznego na ekologiczne, ledowe.
– Od lat na nowych lub remontowanych liniach oświetlenia montujemy oprawy działające znacznie dłużej od swych starszych odpowiedników i dużo tańsze w użytkowaniu. Lampy sodowe i rtęciowe znikają z naszych ulic, bo porównywalną ilość światła można uzyskać z ledów, pobierających nawet pięć razy mniej energii – informuje wiceburmistrz Dariusz Dobrowolski.
Jesienią ub. roku dokonano przeglądu opraw na terenie miasta i przyspieszono akcję ich wymiany. W październiku niemal osiemdziesiąt oszczędnych żarówek zaczęło oświetlać ulice: Licealną, Pokoju, Towarową, Księcia Janusza i aleję 600-lecia.
– W listopadzie i grudniu ekipy techniczne wymieniły kolejnych sto pięćdziesiąt opraw na ulicach: 15 Sierpnia, Inżynierskiej, Łuszczewskich, Okrzei, Reymonta, Warszawskiej, Partyzantów i Piłsudskiego. Operacja pozwoli obniżyć roczne zużycie prądu o 180 tys. kWh, co w przeliczeniu na gotówkę daje niemałą kwotę ok. 117 tys. zł – dodaje wiceburmistrz.
Od października wymieniono łącznie 227 opraw kosztem 172 tys. zł, zatem inwestycja zwróci się w kilkanaście miesięcy.
– Mówimy o oszczędnościach liczonych przy obecnych, bardzo korzystnych dla naszego samorządu stawkach za energię elektryczną. W dobrym czasie, jeszcze przed gwałtownym skokiem cen, rozstrzygnęliśmy przetarg na dostawy energii i zaproponowane nam stawki są bardzo korzystne – podsumowuje Dariusz Dobrowolski.
UM Sochaczew/opr. Jerzy Szostak
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis