
Przemęczenie, bezsenność, kłopoty w pracy. Pora roku niesprzyjająca dobremu samopoczuciu. Jeśli trudno ci uporać się z negatywnymi emocjami, znajdź ukojenie w melisie.
Kiedy w latach 60., na rynku pojawiły się syntetyczne leki uspokajające, świat niemal zapomniał o ziołach. Miliony osób zachwyciły się pigułkami, które szybko przynosiły ukojenie. Wraz z modą na naturalne, bezpieczne metody leczenia do łask powróciły zioła, także nieoceniona melisa lekarska.
Już w starożytności uważano, że melisa rozwesela, oddala troski, bojaźnie i tęsknoty. Od pradziejów wykorzystywana była do pobudzania umysłu. Jej regularne stosowanie miało podobno zapewnić długowieczność.
Melisę można uprawiać w ogrodzie lub hodować w doniczce i używać jako przyprawę.
Do celów leczniczych wykorzystuje się liście i pozyskiwane z nich olejki eteryczne. Melisa ma właściwości uspokajające, silnie działa na ośrodkowy układ nerwowy.
Wzmacnia przy przeziębieniach, poprawia apetyt i trawienie. Działa też przeciwbakteryjnie, dlatego można ją stosować podczas przeziębienia, przy bólach na tle nerwicowym, przewlekłych nieżytach żołądka.
Działa uspokajająco w stanach pobudzenia nerwowego, przy kłopotach z zasypianiem i wyczerpaniu nerwowym. Melisa pomaga także meteoropatom, którym zmiany pogody dokuczają zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.
Melisę można zaparzać jak herbatę. Jest tak łagodna, że nadaje się nawet dla dzieci.
Znacznie silniej działa jako wyciąg roślinny w gotowym preparacie w postaci drażetek, tabletek, syropu. Co ważne, od tych leków nie można się uzależnić. Bez obaw można ją stosować w ciągu dnia – nie powoduje senności uniemożliwiającej pracę.
Hanna Kasztelan
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis