
SOCHACZEW W sobotę i niedzielę, 10 i 11 września można było podziwiać w Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie niezwykłą wystawę modelarską zorganizowaną przez pracowników muzeum wspólnie z Grupą Modelarską H0e87PL. Warto było zobaczyć ten ciekawy i nieco zapomniany świat rodem z PRL-u w miniaturze.
Z okazji zbliżającego się jubileuszu stulecia sochaczewskiej kolei wąskotorowej po raz pierwszy w placówce odbyła się wystawa makiet modułowych w skali H0e (1 do 87), przedstawiająca świat modeli kolejowych.
Organizacja tego wydarzenia stała się możliwa dzięki współpracy z Maciejem Bulskim oraz sklepem modelarskim Lokomotyw z Poznania. Tym bardziej, że zaoferowali oni muzeum i przekazali w upominku dwa modele wagonów o oznaczeniach Fxh 4087 oraz Kdx 21189 do makiety „Sochaczewskiej Kolei Dojazdowej”. Nowe nabytki można już podziwiać.
Jednak najważniejszym zdarzeniem z dotychczasowej kooperacji muzeum i modelarzy z Poznania była właśnie ostatnia impreza, która pozwoliła po raz pierwszy w Sochaczewie zaprezentować makiety modułowe polskich oraz zagranicznych kolei wąskotorowych. I nie były to tylko torowiska i wagoniki, ale też całe pejzaże przedstawiające toczące się życie obok kolei. Były łąki, pola, wiejskie GS-y i zabudowania domów mieszkalnych. Na nich pracujący w polu ludzie, zwierzęta, zabytkowe już teraz autobusy i samochody. Detale z życia bardzo realistyczne i pięknie wykonane sylwetki i modele.
Wydarzenie w charakterze gościa odwiedził również Jarosław Ruszkowski, czyli twórca będącej ozdobą Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie, najdłuższej stacjonarnej wąskotorowej makiety w Polsce, liczącej 17 metrów, która przenosi w realia modelarskie szlak sochaczewskiej kolejki z lat 1960-1984. Popularna ciuchcia była ważnym elementem życia codziennego dla mieszkańców Sochaczewa i powiatu sochaczewskiego w minionych latach i do dziś cieszy się ogromnym sentymentem.
Podczas tego wydarzenia można było porozmawiać z nim na temat kolejowego modelarstwa. Jarosław Ruszkowski mówił o swojej pasji modelarskiej i doradzał młodym pasjonatom tworzenia makiet, jak je konstruować i montować, by były wierne, dokładne i wykonane jak najlepiej.
Wystawa przyciągnęła wielu pasjonatów kolei nie tylko z Sochaczewa, ale też z okolic. Byli nawet goście z Warszawy i Łodzi, którzy chcieli zobaczyć fascynujący świat w miniaturze. Starsi, by przypomnieć sobie świat młodości. Natomiast najmłodsi, by zobaczyć zapomniany i ciekawy, nieistniejący już zabytkowy obraz przeszłości.
Bogumiła Nowak
Fot. MKW Sochaczew
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis