
Okres wakacji to zwiększona ilość pojawiających się na ulicach, drogach i w lasach bezdomnych psów i kotów. To najgorszy okres dla zwierząt, które w letnich miesiącach są wtedy porzucane i krzywdzone. Policja przypomina, porzucenie zwierzęcia jest przestępstwem, które w przypadku udowodnienia jest karane.
Część gmin z powiatu sochaczewskiego opracowało odpowiednie procedury i działania zapobiegające porzucaniu zwierząt i pomoc osobnikom, które uległy wypadkowi drogowemu. Jedną z takich gmin jest gmina Sochaczew, która przedstawiła mieszkańcom, co w takich przypadkach robić.
Urlop nie zwalnia z opieki
Policjanci apelują do właścicieli zwierząt o zapewnienie im należytej opieki w wakacje. Każdego roku w okresie urlopowym zwracają uwagę na zjawisko porzucania zwierząt, najczęściej psów i kotów. Dzieje się tak z powodu nieprzemyślanej decyzji o posiadaniu zwierzęcia, braku wiedzy, jak nim się opiekować oraz jakie obowiązki są z tym związane. Zwycięża wtedy teoria, w której wielu zakłada, że zwierzę sobie jakoś poradzi. Posiadacze ich zapominają, że to żywa istota, która czuje i przeżywa to odrzucenie, samotność i brak akceptacji. Dla wielu, w wakacje domowe zwierzęta stają się prawdziwym utrapieniem, kiedy okazuje się, że na letni wypoczynek nie możemy ze sobą zabrać psa czy kota.
Bardzo często właściciel, który nie może lub też nie stara się znaleźć dla niego opieki, wywozi pupila i porzuca go z dala od domu, by zwierzę nie mogło znaleźć powrotnej drogi. Tym samym naraża zwierzę na zagrożenie i utratę życia.
– Policja przypomina, że porzucenie zwierzęcia przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje, jest prawnie uznane za znęcanie się nad zwierzęciem. Przez znęcanie się należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności zranienie lub okaleczenie zwierzęcia, bicie, przeciążanie ich, czy transport powodujący zbędne cierpienie i stres zwierzęcia. Jest tym również złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt, utrzymywanie w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach czy klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji. Znęcaniem nad zwierzęciem jest jego porzucenie przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką pozostaje, stosowanie okrutnych metod w chowie lub hodowli, organizowanie walk zwierząt, wystawianie zwierzęcia na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu lub utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody – informuje podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja z KPP powiatu Warszawskiego Zachodniego.
Tak więc, jeśli ktoś porzucił zwierzę, wyjechał i pozostawił je bez opieki, i nikt do niego nie zagląda lub zostało ono przywiązane do drzewa, błąka się, wygląda na zagubione, a także inne przypadki, kiedy zwierzęciu dzieje się krzywda, powinniśmy zgłaszać na policję czy inne odpowiednie służby.
Warto to zastosować
Zdecydowane działania określiła i przyjęła gmina Sochaczew, która poinformowała mieszkańców, jak mają się zachować w przypadku zauważenia, że błąkają się bezdomne zwierzęta lub są okaleczone czy ranne, na przykład wskutek wypadku drogowego.
Urząd Gminy Sochaczew przyjmuje zgłoszenia dotyczące tych zwierząt. To istotne, zwłaszcza że gmina, jak też cały powiat sochaczewski, jest w strefie zagrożenia wścieklizną. Takie zwierzęta mogą przenosić nie tylko tę, ale też inne choroby.
Zgłoszenia dotyczące bezdomnych zwierząt przyjmowane są tylko przez Urząd Gminy Sochaczew pod nr (46) 864 26 26 lub osobiście w siedzibie urzędu przy ul. Warszawskiej 115 w godzinach 8.00–16.00. Zgłaszający takie zwierzę powinien podać miejsce przebywania zwierzęcia i w miarę możliwości współpracuje z Urzędem Gminy Sochaczew do czasu przybycia pracowników Schroniska. Urząd nie przyjmuje zgłoszeń anonimowych.
Zwierzę zostaje odłowione przez Błażeja Dudę, Brzozów Nowy 15, 96-520 Iłów tel. 732 884 414. Po godzinach pracy Urzędu Gminy, w dni świąteczne oraz dni wolne od pracy, w sprawach niecierpiących zwłoki odłowienie bezdomnego zwierzęcia należy zgłaszać bezpośrednio do Dudy. Złapane zwierzaki trafią do Schroniska Psiakowo, spółka z siedzibą w Piotrowicach 24A, w gminie Bielawy (tel. 693 691 963).
Natomiast zwierzęta ranne w wypadkach drogowych, w tym również dzikie, należy zgłaszać do Urzędu Gminy oraz całodobowo do Przychodni Weterynaryjnej Vetplanet S.C. Waldemar Pojawa, Piotr Przedlacki, Kamila Pojawa-Dąbrowska z siedzibą w Sochaczewie, Rozlazłów 31B (tel. 602 616 962, 600 340 557). Jednocześnie urząd informuje, że koszty leczenia zwierząt powypadkowych zgłoszonych do innej przychodni weterynaryjnej niż ta, z którą gmina Sochaczew ma podpisaną umowę, nie będą finansowane przez nią. Samodzielne dowiezienie zwierzęcia do innej przychodni weterynaryjnej lub schroniska, skutkuje przejęciem na siebie całkowitej odpowiedzialności za zwierzę, w tym również odpowiedzialności finansowej.
W innych gminach przyjęto też rozwiązania mające na celu wdrożenie opieki nad bezdomnymi zwierzętami. I tak w gminie Brochów, Kampinos czy Młodzieszyn pracownicy urzędu zorganizowali akcję zabezpieczenia bezdomnych zwierzaków i poszukiwania im nowego domu. Działania są prowadzone od lat.
Miłość od pierwszego wejrzenia
– Oddanie psa czy kota do schroniska, to ostatnia rzecz, jaką można temu biednemu stworzeniu zaoferować. Ono i tak jest pokrzywdzone. W schronisku jest bardzo wiele zwierząt, niektóre przebywają tam latami. Porzucone nagle zwierzę nie potrzebuje takiej opieki urzędowej, a ciepłego, przyjaznego domu. My staramy się znaleźć mu taki dom poprzez ogłoszenia w mediach społecznościowych i na stronie urzędu – informują urzędnicy gminni.
Akcje zaproponowane przez nich odnoszą skutek. Wiele zwierząt znajduje nowych właścicieli i przyjazny dom. Bywa też, że zwierzęta same wybierają sobie nowych panów i dom. Ostatnio na terenie gminy zdarzył się przypadek, że dorosły psiak podbiegł do samochodu, zajrzał przez oko i tak spojrzał na kierowcę, że ten stwierdził, że zaczynają wspólne życie. Nie miał serca zostawić zabiedzonego stworzenia na drodze. Psiak trafił do weterynarza, przeszedł badania i szczepienia. Jest zdrowy, trochę na razie nienażarty, bo wygłodzony. Nowego właściciela nie odstępuje na krok, posłusznie wykonuje polecenia i jest bardzo czujny. Psiak miała farta i o taki, jak mówią urzędnicy, trzeba zadbać dla innych bezdomnych zwierząt.
Bogumiła Nowak
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis