
Pomysłodawcą uroczystego upamiętnienia Iłowiaków, żołnierzy armii generała Hallera, był pasjonat historii Sławomir Ambroziak, członek Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Ziemi Iłowskiej. To on wspólnie z Zarządem Stowarzyszenia czynił starania, aby zorganizować w Iłowie uroczystość patriotyczną o tej tematyce, celem zapoznania szerokiego kręgu mieszkańców z chlubnymi kartami historii, kreślonej między innymi sylwetkami naszych mieszkańców.
Niezwykle interesująca jest historia powstania armii generała Hallera. 4 czerwca 1917 roku prezydent Francji Raymond Poincaré wydał dekret o utworzeniu Armii Polskiej we Francji. Nowo powstała formacja szybko zyskała nazwę „Błękitnej Armii” ze względu na charakterystyczny kolor umundurowania. Kluczowe znaczenie miał tu artykuł I Dekretu o utworzeniu autonomicznej Armii Polskiej, mającej walczyć pod polskim sztandarem. Miało to szczególnie istotny wydźwięk dla Polaków żyjących 120 lat pod zaborami i pragnących walczyć o wolność ojczyzny pod polskim sztandarem. Wystawienie i uzbrojenie Armii Polskiej zapewni rząd francuski. Armia ta miała składać się wyłącznie z ochotników, zarówno Polaków służących obecnie w wojsku francuskim, jak i dopuszczonych do przejścia w szeregi Armii Polskiej we Francji, lub też do dobrowolnego do niej zaciągu w czasie wojny. Ochotnicy wstępują do „Błękitnej Armii” Polacy z całego świata przybywali do Francji, aby zaciągnąć się w jej szeregi.
Wielkim zainteresowaniem cieszyła się także sprawa polska za oceanem. Udała się tam specjalnie powołana Polska Misja Wojskowa, której przedstawicielem był Ignacy Paderewski, wybitny pianista i mąż stanu. Zadaniem misji było zachęcenie Polaków mieszkających w USA do zaciągnięcia się do „Błękitnej Armii”. Rezultat przeszedł najśmielsze oczekiwania. Około 27 tys. Polaków ze Stanów Zjednoczonych oraz 250 z Kanady wstąpiło do „Błękitnej Armii”. Nie brakło także ochotników z wielu innych krajów.
Liczebność Armii Polskiej we Francji rosła w szybkim tempie. Wiosną 1918 roku liczyła ona 10 tys. żołnierzy, latem 1918 roku 20 tys., a w 1919 roku prawie 70 tys. Świadczy to o wielkim zaangażowaniu Polaków z całego świata w walkę o niepodległość. Od kwietnia do czerwca 1919 roku przetransportowano koleją do Polski całą „Błękitną Armię”. Zarówno nowoczesny sprzęt i uzbrojenie będące na jej wyposażeniu, jak i dobrze wyszkoleni i chętni do walki żołnierze, mieli niebawem odegrać dużą rolę w walce o granice odrodzonej Rzeczypospolitej. Młoda Rzeczpospolita musiała obronić swoją niepodległość. „Błękitna Armia” była najliczniejszą polską formacją zbrojną na emigracji podczas I wojny światowej. Była nowocześnie wyposażona i uzbrojona.
Żołnierze „Błękitnej Armii”, jak i jej dowódca generał Józef Haller von Hallenburg, byli entuzjastycznie witani w ojczyźnie. Dla Polski walka o niepodległość nie zakończyła się w listopadzie 1918 roku. Ważyła się kwestia dostępu do morza, wybuchło powstanie wielkopolskie i powstania śląskie. Niebawem rozpoczęła się wojna polsko-bolszewicka. Generał Haller ze swoim wojskiem brał czynny udział w Bitwie Warszawskiej 1920 roku.
Wśród ochotników „Błękitnej Armii” było trzech mieszkańców z Ziemi Iłowskiej -Władysław Zientara, Roch Ogrzebacz i Wojciech Milczarek.
To właśnie dla uczczenia tych postaci Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Ziemi Iłowskiej i Mazowiecka Wspólnota Samorządowa zorganizowało w niedzielę, 26 czerwca, uroczystość patriotyczną obejmującą sadzenie Dębu Przyjaźni Polsko-Francuskiej oraz odsłonięcie tablicy pamiątkowej z nazwiskami trzech bohaterskich synów Ziemi Iłowskiej, żołnierzy armii generała Hallera. Uroczystość odbywała się wokół Kolumny Niepodległości na terenie przykościelnym. Po odegraniu hymnu państwowego Francji i Polski, nastąpiła ceremonia odsłonięcia tablicy. Tablicę odsłaniali przedstawiciele rodzin Hallerczyków. Wartę Honorową przy tablicy pełnili żołnierze 37 Dywizji Rakietowej z Bielic.
Miejscowy historyk Sławomir Ambroziak przedstawił krótką historię „Błękitnej Armii” i jej niezwykłe znaczenie w dziele budowy niepodległej Polski. Natomiast ksiądz proboszcz Krzysztof Borucki wygłosił płomienną mowę patriotyczno-religijną, skierowaną do przybyłych na uroczystość mieszkańców oraz gości z Francji.
Kolejnym punktem uroczystości było złożenie kwiatów oraz zapalenie zniczy. Kwiaty składała delegacja gości z Francji z Anną Woźniak, prezes Stowarzyszenia Polsko- Francuskiego, Andrzejem Ciołkowskim, prezesem Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Ziemi Iłowskiej; strażakami z OSP w Słubicach, przedstawicielem Związku Motorowego z Iłowa. Wśród uczestników uroczystości była Katarzyna Michalska, sekretarz gminy Iłów oraz dwóch wiceprzewodniczących Rady Gminy Iłów – Przemysław Wasilewski i Rafał Durzyński. Miłym akcentem uroczystości było wręczenie Medali 100-lecia Niepodległości Annie Woźniak i jej mężowi Krystianowi.
Organizatorem uroczystości było Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Ziemi Iłowskiej oraz Mazowiecka Wspólnota Samorządowa.
Wanda Dragan
Fot. Andrzej Dragan
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis