
Miejski samorząd poszukuje firmy, która na zlecenie Urzędu Miejskiego przesunie słup energetyczny w rejonie skrzyżowania ulicy 1 Maja z ulicą Kaczorowskiego. Jednak pod tym pozornie błahym zleceniem kryje się większa inwestycja, która zmieni wygląd jednej z najważniejszych ulic w centrum Sochaczewa.
Jak wynika z naszych informacji, miejski samorząd jak do tej pory bezskutecznie poszukuje firmy, która usunie słup energetyczny znajdujący się w sąsiedztwie skrzyżowania ulic 1 Maja i Kaczorowskiego. Nikt nie chce się jednak podjąć tego zlecenia. Nie dlatego, że jest ono skomplikowane. Powód jest prozaiczny, chodzi o to, że dotyczy ono jednego słupa, a to podobno firmom się nie opłaca.
Parkowanie w zatoce
Miejmy jednak nadzieję, że miastu uda się znaleźć wykonawcę i słup zostanie przesunięty. To z kolei otworzy drogę do przebudowy fragmentu ulicy Maja od skrzyżowania z Kaczorowskiego do ulicy Piłsudskiego. Z zamieszczonych na stronie internetowej Urzędu Miejskiego warunków przetargu, dotyczącego nieszczęsnego słupa, wynika, że na tym fragmencie ulicy zostanie wybudowana od strony marketu Gram zatoka postojowa z dziesięcioma miejscami do parkowania. Przebudowane zostanie również skrzyżowanie ulicy 1 Maja z ulicą Kaczorowskiego oraz skrzyżowanie 1 Maja z Piłsudskiego. A sama jezdnia ulicy zostanie zwężona do 6 metrów. Do tego planowana jest przebudowa przejścia dla pieszych w rejonie skrzyżowania z Piłsudskiego. Zostanie ono podwyższone, czyli będzie wyglądało tak, jak nowe przejścia dla pieszych na ulicy Żeromskiego.
Przymiarki do przebudowy
Sama budowa zatoki ma związek z planowaną przebudową ulicy 1 Maja na odcinku od skrzyżowania z uliczką prowadzącą na osiedle znajdujące się na tyłach Sądu Rejonowego a skrzyżowaniem z ulicą Piłsudskiego. Jak wynika z naszych informacji, na tym fragmencie ulicy, a dokładnie przy Sądzie Rejonowym, ma być wybudowania jeszcze jedna zatoka. Kiedy miasto przystąpi do przebudowy ulicy 1 Maja? Tego nie wiadomo. Chodzi przede wszystkim o finanse, a tych na tę inwestycję w budżecie miasta nie zapisano. Należy więc traktować przesunięcie nieszczęsnego słupa jako przymiarkę do przebudowy, która nastąpi w momencie, kiedy miasto otrzyma na to dofinansowanie.
Powrócimy do przeszłości
Przy okazji warto zwrócił władzom miasta uwagę na jeden istotny szczegół. Otóż przy przebudowie ulicy warto byłoby pomyśleć o likwidacji napowietrznych linii energetycznych i zastąpienie ich podziemnym kablem. Dzięki temu znikłaby konieczność corocznego kaleczenia drzew. Te są oszpecane, ponieważ ich gałęzie uszkadzają przewody.
Plusem likwidacji napowietrznych linii jest to, że dzięki temu w centrum miasta powstałaby zadrzewiona, cienista aleja. A ta istniała w tym miejscu kilkadziesiąt lat temu, kiedy drzewa rosły wzdłuż całej ulicy 1 Maja. Potem z różnych przyczyn były one usuwane, a istniejące obecnie drzewa to marne reszki tego, co kiedyś rosło wzdłuż ulicy.
Jerzy Szostak
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis