
W gminie Nowa Sucha, podobnie jak w pozostałych gminach powiatu sochaczewskiego, samorządowcy stawiają na rozbudowę infrastruktury drogowej. W tej gminie najważniejsze są sprawy związane z przebudową dróg, mostów, zagospodarowaniem ulic. Otrzymane dofinansowania jednak nie trafiają tylko na te działania, ale też obiekty sportowe oraz remizy strażackie. Jednak potrzeby są dużo większe niż przeznaczane środki.
Sporym echem odbiła się decyzja radnych gminy Nowa Sucha, którzy zdecydowali o przeznaczeniu 67 tys. złotych na remont w Kozłowie Szlacheckim. Jak zaznaczono w trakcie sesji, mieszkańcy od dłuższego czasu skarżyli się, że most jest uciążliwy ze względu na fakt generowania hałasu, jaki powodują przejeżdżające po nim samochody. Związane jest to z konstrukcją mostu, a konkretnie listwy, które zakrywają przerwy dylatacyjne. Wspomniane listwy poluzowały się, co skutkuje hałasem. Jak zaznaczył Maciej Mońka, wójt gminy Nowa Sucha, most znajduje się w gestii powiatu, gdyż leży w ciągu drogi powiatowej. Samorząd gminny zwrócił się ze sprawą „hałasującego” mostu do starostwa powiatowego, a to wygospodarowało swój wkład na naprawę.
Nie tylko jeden most
Jak się okazało, koszt całej naprawy wyniesie około 130 tys. złotych. Mniej więcej połowę kwoty gwarantuje starostwo, a drugą część musi wyłożyć gmina. Stąd też radni zdecydowali się, by gmina dołożyła 50 procent do wspomnianej inwestycji. Radni jednogłośnie zdecydowali o przeznaczeniu funduszy na remont.
Ale spore wątpliwości mieszkańców budzi też drewniany most w Kozłowie Biskupim, czy ściślej rzecz ujmując, w Antoniewie, na co zwraca uwagę wielu mieszkańców. Jak zauważają, staje się on coraz mniej bezpieczny, bo zaczynają z niego wyskakiwać gwoździe.
– Ten most jest w tragicznym stanie i jest niebezpieczny dla użytkowników – alarmuje jedna z mieszkanek gminy Nowa Sucha.
– Co do stanu tego mostu zgadza się. Jak dobrze pamiętam, 2 lata temu był wykonywany remont jego nawierzchni. W tym roku wiosną Powiatowy Zarząd Dróg wymieniał uszkodzone deski. Niestety drewno pracuje i takie naprawy są tylko chwilowe… Mróz, deszcz, słońce i natężenie ruchu robią swoje. Złożę pismo w przedmiotowej sprawie – obiecuje Robert Gajda, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Nowej Suchej.
Potrzebna ścieżka
Ale to nie koniec życzeń mieszkańców pod adresem samorządowców. Jedna z pań zgłasza propozycję wykonania ścieżki rowerowej przy ulicy Skierniewickiej, by można się bezpieczniej poruszać nie tylko rowerem, ale też pieszo. Argumentuje, że fakt iż droga jest w wykazie dróg wojewódzkich nie przekonuje jej, i uważa, że jednak można coś z tym zrobić.
Tu Robert Gajda ma dobre wiadomości. Jak informuje, ścieżka jest projektowana i zostały już wysłane kolejne uzgodnienia dotyczące sieci wodociągowej i kanalizacyjnej.
Gmina jest w stałym kontakcie z projektantem i Mazowieckim Zarządem Dróg Wojewódzkich. Projektowany odcinek obejmuje teren z granicą Miasta Sochaczew do lasu i odcinek Stara Sucha – Nowa Sucha. Docelowo ma być ścieżka pieszo – rowerowa, która obejmie cały odcinek drogi 705 na terenie gminy Nowa Sucha.
Nowe dotacje
Z pewnością dobra wiadomością jest uzyskanie przez gminę dofinansowania z budżetu Sejmiku Województwa Mazowieckiego. W sumie gmina Nowa Sucha otrzymała pół miliona złotych wsparcia na swoje inwestycje. Dzięki tym funduszom będzie mogła wykonać cztery zaplanowane prace, tym dwie w Kozłowie Biskupim. 250 tys. złotych dotacji zostanie przeznaczonych na remont boiska wielofunkcyjnego w tej miejscowości oraz 200 tys. złotych na przebudowę ulicy Przyszłej.
Kolejne dotacje trafią dla jednostek OSP – 30 tys. złotych na remont garażu OSP w Nowej Suchej, a 20 tys. złotych na zakup środków ochrony osobistej strażaków i wyposażenia specjalistycznego dla OSP Antoniew i Orłów.
– Dziękuję za otrzymane dofinasowanie radnym Sejmiku Województwa Mazowieckiego oraz zarządowi województwa mazowieckiego. Te pieniądze poprawia komfort obiektów i życie mieszkańców – zaznaczył Maciej Mońka, wójt gminy Nowa Sucha.
Bogumiła Nowak
Fot. Mazovia.pl
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis