Silna polska armia, silna gospodarka, wsparcie dla przedsiębiorców i rolników – takie były główne wątki wystąpienia premiera Jarosława Kaczyńskiego podczas spotkania w Sochaczewie, które odbyło się 8. maja w hotelu Chopin.
Lider Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że w obliczu wojny za naszą wschodnią granicą niezbędne jest, aby jak najszybciej polska armia stała się silna i dobrze uzbrojona. Zwrócił też uwagę, że jest wiele krajów, który nie w smak jest budowanie silnej Polski. Widać to szczególnie teraz, gdy zawiodła dotychczasowa polityka „cywilizowani Rosji”, jaką stosowały niektóre państwa zachodniej Europy, ale też Stany Zjednoczone. Dziś, gdy opadła maska z twarzy Putina, wielu polityków przeżywa szok i nie potrafi przyznać się do błędu.
Także w Polsce są wciąż niestety siły, które wbrew oczywistym faktom wciąż działają na szkodę naszego kraju. Oskarżają rząd o łamanie praw człowieka, o brak demokracji, o dyktaturę. To, jak mówił Kaczyński, są bzdury obliczone na zachodni populizm i ugranie własnych interesów.
– W Polsce jest więcej demokracji niż większości krajów zachodniej Europy – mówił premier – Od nas wielu zachodnich polityków mogłoby się uczyć demokracji.
Kaczyński wspomniał też słowa swego śp. brata, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który ostrzegał przed imperializmem Rosji. Pamiętne słowa L. Kaczyńskie „dziś Gruzja, jutro być może kraje nadbałtyckie, potem Ukraina, a wreszcie mój kraj” nabierają zupełnie nowego znaczenia. Rosja wywołała ogólnoświatowy kryzys, a wiele krajów zrozumiało, że prawdziwym wrogiem jest właśnie Rosja.
Na tym tle zdumiewają słowa niektórych polityków zarzucającym wciąż brak praworządności i demokracji w Polsce. Są one nastawione na podważenie wiarygodności Polski i stworzenie wrażenia jakoby w Polsce panowała dyktatura. A wystarczyło wyjść na zewnątrz i wsłuchać się w okrzyki garstki przeciwników PiS, którzy krzyczeli „Kaczyński dyktator”, „wynocha z Sochaczewa”, „zdrajcy”…
Policja stała nie ingerując, nikt tych ludzi nie „spałował”, nikt ich nie wsadził do więzienia… Taka to dyktatura.
JS
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis