
Półki w drogeriach uginają się od kosmetyków bio, organik, natural. W gabinetach kosmetycznych też wprowadza się zabiegi eco. Wiele osób preferuje kosmetyki naturalne. Alergicy, nadwrażliwcy są przekonani, że naturalne to bezpieczne.
Każdy kosmetyk trafiający na rynek musi być bezpieczny. Z drugiej strony każdy komponent kosmetyków może wywołać reakcje niepożądane.
Kosmetyki naturalne to w 95 procentach składniki pochodzenia roślinnego. Potencjalnie substancje (olejki eteryczne, ekstrakty) te mają często większy potencjał uczulający niż składniki syntetyczne.
Nie zapominajmy, że kosmetyki naturalne mają w swoim składzie składniki syntetyczne, które chociaż występują w niewielkiej ilości, mogą wywołać alergię.
Warto nadmienić, że producenci nie zawsze przestrzegają norm i nadużywają nazwy eco.
Bez względu na to, jaki produkt wybierzemy, naturalny czy konwencjonalny, warto wiedzieć o kilku faktach.
Alergik musi znać składy kosmetyków i bezwzględnie unikać substancji, na które jest uczulony. Należy zachować wzmożoną czujność.
Farby do włosów i środki depilujące mogą wywołać ostre, nawet zagrażające życiu składniki. Dlatego należy je wcześniej przetestować na niewielkim obszarze skóry, by wykluczyć reakcję uczuleniową. Mając skórę szczególnie podatną na podrażnienia, należy bezwzględnie przestrzegać zaleceń producenta.
Na podrażnienie skóry czasami ma znaczenie niewielka ilość kosmetyku w zależności od jej podatności.
W przypadku, gdy po aplikacji różnych kosmetyków reakcja niepożądana się powtarza, warto udać się na konsultację do dermatologa, by zidentyfikować składnik uczulający.
Hanna Kasztelan
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis