
Przełom kwietnia i maja to już okres, kiedy turyści ruszają niemal masowo by oglądać rodzące się życie i wiosnę w Puszczy Kampinoskiej. Budząca się z zimowego snu przyroda fascynuje, a puszcza przyciąga licznymi atrakcjami turystycznymi. Ten rok jednak może zakłócić zagrożenie wścieklizną. Wiele atrakcji może być ograniczonych, a nawet spowodować zakaz wędrówek po puszczańskich terenach.
Decyzją wojewody mazowieckiego cały Kampinoski Park Narodowy wraz z otuliną został 15 kwietnia zaliczony do obszaru zagrożonego tą chorobą. Wszystko zależy od tego, czy ogniska choroby przeniosą się na tereny Puszczy. Z mapy dołączonej do rozporządzenia wojewody wynika, że na razie w KPN nie stwierdzono żadnych ognisk wścieklizny, ale ryzyko istnieje. Na razie nie wprowadzono żadnych ograniczeń we wstępie do Parku. Zrezygnowano za to z organizowania targów, wystaw, konkursów, pokazów z udziałem psów, kotów oraz innych zwierząt wrażliwych na wściekliznę. Jest też zakaz urządzania polowań i odłowów zwierząt łownych, z wyjątkiem odstrzałów sanitarnych dzików oraz polowań indywidualnych bez udziału psów i nagonki. Wprowadzono dodatkowe zarządzenia, a wśród nich zakaz spacerów z psem zarówno w KPN, jak i w okolicznych lasach. Zalecane jest też zachowanie dystansu wobec dzikich zwierząt z uwagi na ryzyko zakażenia. Jeśli jednak dojdzie do kontaktu z dzikimi zwierzętami zachowującymi się dziwnie towarzysko lub agresywnie, trzeba od razu udać się do lekarza i poddać profilaktycznym szczepieniom przeciw wściekliźnie.
Turyści jednak maja nadzieję, że sezon turystyczny minie bez zagrożenia i Puszcza będzie normalnie dostępna do zwiedzania.
Bogumiła Nowak
Fot. KPN
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis