
Na sesjach Rady Gminy Sochaczew od dawna radni postulują, by przemyśleć realizację budowy samorządowego przedszkola. Takiej placówki, jak na razie nie ma, a jest bardzo potrzebna. Są tylko oddziały przedszkolne przy szkołach oraz kilka prywatnych przedszkoli niepublicznych. Jednak gmina liczy, że być może uda się uzyskać dotację z nowej edycji Rządowego Funduszu Polski Ład Program z Inwestycji Strategicznych i placówka ta powstanie.
Od lat są przymiarki, by przedszkole samorządowe powstało. Jednak koszt takiej inwestycji jest dość wysoki i właściwie od lat pomysł jest tylko w planach, z roku na rok przekładany z powodu braku finansów.
Plan jest, brak kasy
– Placówka przedszkolna jest nam bardzo potrzebna w gminie nie tylko dlatego, że przybywa mieszkańców, ale też i z tego względu, że gmina powinna mieć choćby jedno własne przedszkole. Przydałby się też żłobek dla najmłodszych pociech, gdyż są rodziny, w których oboje rodziców pracuje. Na przeszkodzie stają jednak finanse. Bez znaczącego wsparcia zewnętrznego nie jesteśmy w stanie zrealizować takiej inwestycji – mówi Mirosław Orliński, wójt gminy Sochaczew.
Wygląda jednak na to, że o ile przyjęty zostanie wniosek gminy, to jest duża szansa, że budowa ruszyłaby jeszcze w tym roku. Gmina ustaliła lokalizację w Bielicach, gdzie warz z samorządowym przedszkolem znalazłby się oddział żłobkowy. Mirosław Orlński liczy, że podobnie jak gminie Rybno, uda się uzyskać dotację na realizację tej inwestycji. Wniosek został już złożony w ramach nowej edycji Polskiego Ładu wraz z innymi, które również są w ocenie wójta bardzo ważne dla gminy. Jednak samorządowcy najbardziej liczą na wsparcie przy budowie przedszkola.
– To inwestycja spełniająca warunki, by uzyskać dotację. Jest bardzo w gminie potrzebna, a posiadanymi własnymi środkami budżetowymi nie jesteśmy w stanie jej wykonać. Jako mieszkańcy gminy liczymy, że dostaniemy wsparcie rządowe, podobnie jak inne samorządy, które wnioskowały o budowę placówek przedszkolnych – mówi jeden z mieszkańców gminy.
Liczą na dotacje
W rejonie Bielic, gdzie planowane jest przedszkole, nie ma placówek przedszkolnych. Na terenie gminy jest tylko kilka niezbyt dużych przedszkoli prywatnych dotowanych przez samorząd gminy.
– Potrzeby w gminie w tym względzie są, gdyż jesteśmy gminą, w której co roku przybywa wielu mieszkańców, głównie młodych rodzin i placówki oświatowo-wychowawcze są naszym priorytetem. Jeśli dostaniemy dofinansowanie, to uda się szybko zrealizować te inwestycje – zauważa Mirosław Orliński.
Samorząd gminny liczy, że wniosek spotka się z aprobatą i przyznane zostanie wnioskowane na przedszkole 5 mln zł. To nie tylko koszt budowy, ale też wykonania projektu architektonicznego.
Poza tym wnioskiem gmina zawnioskowała o 2 mln zł na wsparcie remontu dróg sąsiadujących z Bielicami. Ten rejon wymaga zdecydowanej poprawy, gdyż część dróg na tym terenie jest w dość kiepskim stanie i wymaga solidnej naprawy. Największy wniosek pod względem finansowym dotyczy jednak budowy stacji uzdatniania wody w Żukowie.
– Woda i drogi to nasz priorytet. Bez niej i bez dobrych dróg gmina nie będzie w stanie się rozwijać. Musimy inwestować w sieć wodociągową oraz drogi. Na SUW staramy się o kwotę ponad 6,6 mln zł, a na drogi gminne do 5,5mln zł. Staramy się też o cyfryzację naszego urzędu. Tu wniosek jest na ponad 3 mln zł. W sumie gmina złożyła wnioski na około 22 mln zł. Najlepie by było, gdyby wszystkie wnioski zostały przyjęte. Jednak jestem realistą i zdaję sobie sprawę z tego, że mogą być zaakceptowane tylko jeden lub dwa wnioski. To też będzie dla nas sukces – stwierdza Mirosław Orliński.
Bogumiła Nowak
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis