
Znów dali o sobie znać amatorzy cudzego mienia. W ciągu tygodnia doszło na terenie powiatu sochaczewskiego do kilkunastu włamań. Jednak przestępcy nie cieszyli się długo z łupów, część z nich już trafiło do aresztu.
Takiego wsypu włamań do mieszkań, jak i domów jednorodzinnych nie było już dawno. W ciągu kilku dni złodzieje dokonali kilkunastu włamań. Jak poinformowała nas Agnieszka Dzik, rzecznik sochaczewskiej policji, funkcjonariuszom KPP w Sochaczewie udało się zatrzymać część przestępców.
– Policjanci zatrzymali 20-letniego mężczyznę podejrzewanego o kradzież z włamaniem do domu jednorodzinnego, z którego znikły dwa telewizory i cztery głośniki z zestawu kina domowego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a następnie został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie. Prokurator przedstawił mu zarzut kradzieży z włamaniem – poinformowała nas Agnieszka Dzik. Ponadto, jak dodaje, mężczyzna usłyszał również zarzut kilkunastokrotnego udzielania mefedronu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Przy mężczyźnie znaleziono narkotyk. Do sądu trafił już wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego o charakterze izolacyjnym. Po zapoznaniu się z zebranym materiałem dowodowym Sąd Rejonowy w Sochaczewie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 20-latka na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Z kolei 15 lat pozbawienia wolności grozi 38-letniemu mieszkańcowi gminy Brochów podejrzanemu o kradzieże i kradzież z włamaniem. Przestępstwo zostało popełnione w warunkach recydywy. – Policjanci z sochaczewskiej komendy policji zatrzymali w niedzielę, 20 lutego mieszkańca gminy Brochów. Następnie doprowadzili go do jednostki policji, gdzie przeprowadzono z nim czynności procesowe. Podejrzany usłyszał łącznie cztery zarzuty dotyczące kradzieży i kradzieży z włamaniem, popełnionych w warunkach recydywy na terenie powiatu sochaczewskiego. O jego postępowaniu zdecyduje sąd. Mężczyźnie grozi do 15 lat pozbawienia wolności – mówi Agnieszka Dzik.
Apel do mieszkańców
Policji nie udało się natomiast zatrzymać do tej pory sprawców włamań, do jakich doszło pod koniec lutego na osiedlu Malesin w Sochaczewie. O serii włamań w tej dzielnicy miasta poinformowała w mediach społecznościowych jedna z mieszkanek Malesina. Jak napisała: „W weekend, 19-20 lutego, doszło do kilku włamań na osiedlu Malesin i w okolicach – niestety ofiarą padliśmy również my. Od policji dowiedzieliśmy się, że nasze zgłoszenie, to już kolejne z serii, a większość włamań miała miejsce w promieniu kilometra od naszego domu. Złodzieje weszli przez posesję sąsiada, rozcięli ogrodzenie, a następnie dostali się do środka przy użyciu łomu. Wiedzieli, że nikogo nie zastaną, więc musieli obserwować dom od jakiegoś czasu. Byli również o tyle bezczelni, że w domach obok do późna w nocy kręcili się nasi sąsiedzi, a mimo to zaryzykowali”.
Po wejściu do domu przygotowali sobie od razu drogę ucieczki, więc zakładamy, że mają dodatkową osobę, która stoi na czatach. Przeszukane zostały wszystkie półki i szafy, a przechowywana zawartość wylądowała na podłodze. Złodzieje szukali gotówki i biżuterii, zaginęły flakony perfum, a w innych domach także butelki z drogimi alkoholami.
Mimo że teraz wszyscy zdają się wiedzieć o jakimś przypadku włamania w ostatnich tygodniach, nikt nie ostrzegł nas wcześniej, że powinniśmy mieć się na baczności.
Jeśli wychodzicie z domu (nawet na godzinę w środku dnia, bo takie przypadki również mają miejsce), pamiętajcie, aby przedsięwziąć dodatkowe środki ostrożności i koniecznie przekażcie informację swoim sąsiadom.
Dobry sąsiad
Komentując ostatnie działania przestępców na terenie Sochaczewa i powiatu sochaczewskiego, Agnieszka Dzik przypomina, że: – Nawet najskuteczniejsza Policja nie ochroni naszego mienia, jeżeli sami nie będziemy o nie dbali! Pomyślmy o tym, jak odpowiednio zabezpieczyć swoje mieszkanie. Nie ma idealnych zabezpieczeń przed włamaniem, ale sami możemy zminimalizować jego ryzyko. Najlepszym zabezpieczeniem mieszkania jest… życzliwy sąsiad. Poprośmy więc zaprzyjaźnionego sąsiada, aby zwrócił uwagę na to, co dzieje się z naszym mieszkaniem podczas naszej nieobecności. Powierzmy życzliwym sąsiadom lub znajomym komplet kluczy do naszego domu. A samochód parkujmy w miejscu do tego wyznaczonym, dobrze oświetlonym i strzeżonym.
Dodając, że najpewniejszym miejscem dla przechowywania pieniędzy, dewiz, cenniejszej biżuterii, akcji i obligacji jest bank. Amatorzy cudzego mienia stosunkowo szybko znajdują ukryte precjoza i pieniądze w różnego rodzaju bieliźniarkach, torebkach po cukrze, czy też za obrazami. Nie zostawiaj kluczy pod wycieraczką, nie wieszaj ich także na szyi swej pociechy. Zabezpiecz należycie drzwi i okna swojego mieszkania, załóż dobre zamki. Wskazanym jest zamontowanie domofonu albo też instalacji świetlnej lub elektronicznej podłączonej do sąsiadów (z wzajemnością). Jeśli jesteś właścicielem domku jednorodzinnego, wykonaj solidne (lecz przejrzyste) ogrodzenie, kup psa, załóż oświetlenie na podwórku.
– Uważaj na kręcących się po klatkach schodowych i w pobliżu domu ludzi. Zainteresuj się nimi, zapytaj, kogo szukają, przyjrzyj się im, by zapamiętać wygląd. Przezorność może uchronić przed kradzieżą mienie twoje lub sąsiadów, zaś spostrzeżenia mogą być przydatne policji, gdyby do włamania doszło. Sprawdzaj tożsamość i wiarygodność obcych osób, przychodzących do twojego mieszkania, np. w sprawie odkupienia starych zegarów lub książek, naprawy kaloryferów. Nie wpuszczaj bez uzasadnionych powodów nieznanych ci osób. Z policyjnych doświadczeń wynika, że prawie połowa kradzieży miała swój początek i źródło w nawiązywanych wcześniej tego typu kontaktach. Tacy niby-znajomi, nawet jeśli sami nie dokonują kradzieży, mogą przeprowadzać tzw. złodziejski wywiad i dzielić się ustaleniami z grupą, która dokonuje włamań – informuje Agnieszka Dzik. Przypominając, abyśmy nie tolerowali w swym bloku mieszkalnym (na klatce schodowej, w piwnicy lub na strychu) istnienia melin pijackich, skupiających ludzi z marginesu społecznego. Współdziałaj zawsze z sąsiadami. Zwracaj uwagę także na ich mieszkanie. Podczas ich nieobecności interesuj się ludźmi stojącymi pod ich drzwiami, zwracaj uwagę na hałasy, niecodzienne odgłosy dochodzące z klatki schodowej, wynoszenie mebli lub sprzętów domowych przez osoby obce, którym nie towarzyszy nikt ze znanych sąsiadów.
– Opuszczając na dłużej mieszkanie (wczasy, odwiedziny znajomych, pobyt w szpitalu) nie zostawiaj widocznych oznak swej nieobecności. Poproś sąsiadkę, by podlewała kwiaty, otwierała na krótko okna, opróżniała skrzynkę z korespondencji, wieczorem włączała na jakiś czas światło w kuchni lub w którymś z pokoi. Ubezpiecz swoje mieszkanie, by w razie nieszczęścia chociaż częściowo mieć zrekompensowane straty – przypomina rzeczniczka sochaczewskiej policji.
Jerzy Szostak/KPP Sochaczew
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis