Nie daj się zabić

fot. Policja

Jak wynika z policyjnych statystyk, każdego roku na polskich drogach ginie kilkuset rowerzystów. Do większości tych tragedii by nie doszło, gdyby cykliści znali i przestrzegali podstawowych zasad ruchu drogowego. Warto je sobie przypomnieć, zanim wyruszmy na wiosenną przejażdżkę.

Według danych Komendy Głównej Policji w 2020 roku (brak jeszcze danych za 2021 r.) rowerzyści uczestniczyli w 3768 wypadkach drogowych, w których zginęło 249 rowerzystów, a ranne zostały 3403 osoby, w tym 3393 rowerzystów i 10 pasażerów. Do większości wypadków, w których poszkodowani zostali rowerzyści, przyczynili się też inni użytkownicy dróg, szczególnie kierujący samochodami osobowymi. Aż 1830 wypadków z udziałem rowerzystów spowodowali kierowcy samochodów osobowych, zginęło w nich 88 osób, rannych zostało 1748 osób. Łącznie 2156 wypadków z udziałem rowerzystów zostało spowodowanych przez kierujących innymi pojazdami – 127 ofiar, 2032 rannych.

Siewcy śmierci

Jak podkreśla policja, w znacznej mierze wypadki te powstały z powodu nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu przez kierowców, co spowodowało 1236 wypadków z udziałem rowerzystów: 30 zabitych, 1207 rannych, nieprawidłowe wyprzedzanie doprowadziło do 278 wypadków – 41 ofiar, 239 rannych, nieprawidłowe przejeżdżanie drogi dla rowerów: 204 wypadków – 4 ofiary, 201 rannych). Z kolei 99 wypadków było spowodowanych niezachowaniem przez kierujących bezpiecznej odległości – 22 ofiary, 79 rannych, niedostosowanie przez kierowców prędkości do warunków ruchu 7 wypadków – 12 ofiar, 53 rannych, a z powodu nieprawidłowego skręcania śmierć poniosły 2 osoby, a 65 zostało rannych.

Z danych policji wynika również, że większość, bo 3232 wypadków miało miejsce w terenie zabudowanym, gdzie zginęły 144 osoby, a rannych zostało 2974. Natomiast w terenie niezabudowanym rowerzyści uczestniczyli w 536 wypadkach, w których zginęło 105 osób, a 429 zostało rannych.

Tym tragicznym statystykom są winni nie tylko kierowcy. Otóż w 2020 r. rowerzyści spowodowali 1396 wypadków. Zginęło w nich 111 osób, a 1331 zostało rannych. Najczęstszą ich przyczyną było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu: 464 wypadki – 44 ofiary i 428 rannych). Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu przyczyniło się do: 184 wypadków – 7 ofiar i 180 rannych. Dodajmy od tego m.in.: nieprawidłowy manewr skrętu: 171 wypadków – 15 zabitych, 158 rannych, nieprawidłowe wymijanie: 90 wypadków – 6 zabitych i 97 rannych, nieprawidłowe omijanie: 71 wypadków – 2 ofiary, 70 rannych, nieprawidłowe zachowanie wobec pieszego: 65 wypadków – 1 ofiara, 73 rannych, czy gwałtowne hamowanie – 19 wypadków, 19 rannych.

Z policyjnych statystyk wynika również, że najwięcej spowodowali rowerzyści powyżej 60 roku życia. Byli oni sprawcami 379 wypadków, w których zginęło 61 osób i 327 zostało rannych.

Nakazy i zakazy

Niewykluczone, że te przerażające statystyki wynikają z faktu, iż aby jeździć rowerem, nie musimy zdawać żadnego egzaminu. Co z kolei powoduje, że większość rowerzystów nie zna podstawowych przepisów ruchu drogowego.

Pamiętajmy o tym, że wsiadając na rower, nie stajemy się świętą krową, ale uczestnikami ruchu drogowego, a to z kolei nakłada na nas obowiązki i ograniczenia. Przepisy ruchu drogowego mówią, że rowerzysta ma obowiązek korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Dodajmy, że rowerzysta korzystając z tzw. ciągu pieszo-rowerowego, musi zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym. Podobnie jest w przypadku jazdy po chodniku. Jazda nim jest dopuszczalna tylko w kilku przypadkach: gdy jadąc nim opiekujemy się osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem, gdy szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 metry i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów. Jazda po chodniku jest także dopuszczalna w związku z warunkami pogodowymi zagrażającymi bezpieczeństwu rowerzystów, takimi jak śnieg zalegający na jezdni, silny wiatr, ulewa, gołoledź lub gęsta mgła. We wszystkich wyżej wymienionych przypadkach rowerzysta, który jedzie chodnikiem lub drogą dla pieszych, ma obowiązek jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i zawsze ustępować miejsca pieszym. Pamiętajmy również o tym, że zabroniona jest jazda rowerem po przejściu dla pieszych, aby dostać się na drugą stronę ulicy.

Natomiast jadąc po ulicy, powinniśmy korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów. A jeśli nie ma na drodze ścieżki rowerowej, wtedy powinniśmy poruszać się jej poboczem, a jeżeli nie nadaje się ono do jazdy – jezdnią, ale możliwie blisko jej prawej krawędzi. Pamiętajmy także o tym, że przepisy zabraniają jazdy rowerów po drogach ekspresowych i autostradach. Podobnie jak jazdy obok innego rowerzysty. Z tym, że w tym przypadku jest wyjątek – jest to dopuszczalne w sytuacji, gdy taka jazda nie utrudnia poruszania się innym uczestnikom ruchu, albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego. Prawo zabrania nam również czepiania się pojazdów, jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach. Zabronione jest także kierowanie rowerem pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Podobnie, jak korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku.

Bądź widoczny

Pamiętajmy także o tym, że przepisy dokładnie określają, jakie wyposażenie powinien posiadać rower. Chodzi przede wszystkim o światła. Nasz rower z przodu powinien posiadać co najmniej jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej – może być światło migające. Natomiast z tyłu rower powinien mieć co najmniej jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt, oraz co najmniej jedno światło pozycyjne barwy czerwonej. Do tego dochodzi jeszcze „co najmniej jeden skutecznie działający hamulec oraz dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku”.

Obowiązujące w Polsce przepisy, dotyczące jazdy rowerem, nie nakładają na nas obowiązku korzystania z kasków ochronnych i elementów odblaskowych. Należy jednak wziąć pod uwagę, że kask chroni głowę – część ciała najbardziej narażoną na urazy. Z kolei kamizelka odblaskowa, szelki odblaskowe, opaski, ułatwiają dostrzeżenie rowerzysty przez kierowcę, zwłaszcza w trudnych warunkach atmosferycznych.

Niewykluczone, że wprowadzenie takiego obowiązku przyczyniłoby się do zmniejszenia wypadków z udziałem rowerzystów. Świadczy o tym chociażby to, że po wprowadzeniu obowiązku noszenia po zapadnięciu zmroku elementów odblaskowych przez pieszych poza terenem zabudowanym, liczba wypadków z udziałem tych uczestników ruchu spadła o 40 procent.

Jerzy Szostak/źródło: Komenda Główna Policji

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz