
Tomasz Połeć, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego, po raz kolejny znalazł się na 95. miejscu Listy Stu osób mających wpływ na system ochrony zdrowia. Ta lista jest ukłonem w strone osób, które swoimi działaniami wpływają na pozytywne zmiany w systemie opieki zdrowotnej.
Wśród docenionych znajdują się minister zdrowia, wiceminister ds. polityki lekowej, wielu wybitnych lekarzy, którzy od lat wskazują na słabe punkty systemu opieki zdrowotnej. Tomasz Połeć został umieszczony na liście, gdyż w ostatnich kilku latach nastąpiło bardzo wiele pozytywnych zmian w opiece nad osobami zmagającymi się ze stwardnieniem rozsianym (SM).
– Po wielu latach trudnej sytuacji chorych na SM, wspólnie z lekarzami neurologami udało nam się doprowadzić do znacznej poprawy – mówi Tomasz Połeć. – PTSR powstało w czasach, gdy właściwie w ogóle nie było leczenia tej choroby. Dzięki uporowi członków naszej organizacji choroba została wpisana na listę chorób przewlekłych, a następnie zaczęto refundować leki. Teraz walczymy o to, aby ułatwić chorym dostęp do nowoczesnych terapii (są one bardzo drogie). W ostatnich latach naszej organizacji udało się spowodować, że SM znajduje się na drugim miejscu pod względem wydatków ministerstwa zdrowia na programy lekowe. Więcej wydaje się jedynie na leczenie raka piersi.
Jak dodaje T. Połeć, tak wysoka pozycja SM w refundacji leczenia, to wynik wielu lat pracy, spotkań z decydentami, tłumaczeniu przy każdej okazji, jak ważne jest szybkie leczenie, aby skutecznie powstrzymać chorobę i dać szansę młodym ludziom na normalne życie.
Finał Listy Stu odbywa się w cieniu światowej tragedii, jaką jest wojna na Ukrainie. Napływ uchodźców i potrzeba zaopiekowania się nimi, w tym otoczenia opieką medyczną, to kolejne ogromne wyzwanie dla lekarzy i sytemu ochrony zdrowia.
– PTSR od kilku lat współpracuje z ukraińskimi organizacjami zajmującymi się SM i gdy tylko rozpoczęła się agresja Rosji na Ukrainę, zaczęliśmy wspierać uchodźców, którzy dodatkowo zmagają się z SM – dodaje Tomasz Połeć. – W naszej infolinii pracuje Ukrainka, psycholog, która udziela wsparcia swoim rodakom. Przez pewien czas oddaliśmy nasz lokal piętnastce wolontariuszy z Domu Ukraińskiego – Nasz Wybór, którzy prowadzili ogólną infolinię dla uchodźców. Nie unikamy żadnych wyzwań, staramy się na wszelkie sposoby pomagać chorym. Nie tylko Polakom – wszystkim, którzy tego potrzebują.
JS
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis