
TERESIN Wichury, które przeszły nad gminą w dniach 16 – 23 lutego, uszkodziły sporą część drzewostanu w leśnictwie Zakrzew. Straty w Teresińskim Lesie są ogromne. Obecnie Nadleśnictwo Radziwiłłów szacuje poziom zniszczeń po wichurach. Usuwanie wiatrołomów i zagrożeń na terenie nadleśnictwa potrwa jeszcze kilka tygodni.
Nikt z leśników z Nadleśnictwa Radziwiłłów nie spodziewał się, że wichury, które przeszły nad powiatem sochaczewskim, w takim stopniu zdewastują lasy. Najgorsze jest w tym to, że pod naporem wiatru padły też młode drzewa nasadzone przed kilkunastu laty.
– Straty wyniosą od 710 do 1350 m3 masy drzew, które w różnym stopniu są zniszczone i połamane. O ile są powywracane całe drzewa, to jeszcze jest nadzieja, że uda się wykorzystać ten surowiec. Dużo jednak jest drzew zupełnie poukręcanych. Niestety, to drewno nie może być wykorzystane np. jako materiał budowlany na więźby dachowe. Są w nim mikropęknięcia. W sumie mamy ogromne straty – informuje Jan Szczurek z Nadleśnictwa Radziwiłłów.
Na terenach leśnych część drzewostanu jeszcze stoi, ale jest on niestabilny i cały czas dochodzi do nowych wywrotów. Do całkowitego usunięcia i posadzenia na nowo jest 5,68 hektarów lasu. Masa drewna, jakie uszkodziła wichura, to około 2000 m3. Na pozostałym terenie leśnictwa szkody mają charakter pojedynczych wywrotów lub złomów i wynoszą ok. 300 m3. Leśnicy informują, że poskręcane, zawieszone i połamane konary, jak i całe drzewa stanowią śmiertelne niebezpieczeństwo. Także drzewa i gałęzie, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się nieuszkodzone, w rzeczywistości w każdej chwili mogą spaść na szlaki piesze i drogi. Niebezpieczne są też zaklinowane, złamane gałęzie i czubki drzew.
Leśnicy we współpracy z innymi służbami na bieżąco usuwają powalone i połamane drzewa, by udrożnić drogi i zapewnić bezpieczeństwo. Stąd też ich apel, by chętni do przedwiosennych spacerów na razie zaniechali wędrówek po leśnych szlakach.
– W lesie jest mnóstwo pochylonych drzew z uszkodzonym systemem korzeniowym, które w każdej chwili, nawet przy niewielkim podmuchu wiatru, stają się śmiertelnie niebezpieczne. Samo porządkowanie też jest utrudnione. Dlatego zwracamy się z prośbą do mieszkańców, by na czas prowadzonych prac porządkowych nie korzystali z lasów – dodaje Jan Szczurek.
Jednocześnie prosi, by zgłaszać służbom leśnym potencjalne zagrożenia i uszkodzenia drzewostanu, a wszelkie uszkodzenia, które powstają podczas ekstremalnych zjawisk pogodowych z udziałem drzew w zarządzie Lasów Państwowych będą usuwane sukcesywnie.
BN
Fot. UG Teresin
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis