
Po zimie nasze ciało bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje kuracji oczyszczającej i odżywiającej. Zabiegi pomogą przygotować ciało na pierwsze promienie słońca. Wygładzą skórę i dodadzą jej blasku.
Wiosną skóra jest po prostu głodna. Chce dużo pić i jeść. Ale najpierw należy ją oczyścić po zimowym, długim śnie pod ciepłą kołderką ze swetrów i zimowych ubrań.
Wiadomo, że skóra musi pozbyć się starych komórek, by na ich miejscu mogły pojawić się nowe. Wiosna to czas generalnych porządków. Robimy je nie tylko w szafie, ale także na półce z kosmetykami. Teraz będą potrzebne inne niż te, których używaliśmy do ochrony zimą.
Kosmetyk pierwszej potrzeby to piling grubo- i drobnoziarnisty. Należy zaopatrzyć się też w balsamy, mleczka rozjaśniające i ujędrniające, kremy wyszczuplające i napinające skórę.
Pilingi nie lubią słońca. Należy używać ich już teraz. Piling ma same zalety. Usuwa martwe komórki, poprawia krążenie, zmobilizuje skórę do szybszej regeneracji. Twoimi newralgicznymi punktami są: brzuch, ramiona, pośladki oraz uda. To właśnie te miejsca są po zimie najbardziej przesuszone i wymagają szczególnie troskliwej pielęgnacji.
Po pilingu skóra jest znakomicie przygotowana na przyjęcie odżywczych kosmetyków. Dobieramy je w zależności od potrzeb. Jeśli skóra jest szara i zmęczona, stosujemy mleczka albo balsamy ujędrniające. Gdy chcemy mieć nieco szczuplejszą talię oraz uda, używamy kremu modelującego. Skorzystajmy z bardziej intensywnych zabiegów w gabinecie kosmetycznym.
W wiosennej odnowie nawadniaj organizm, jedz dużo owoców i warzyw, aby usunąć nagromadzone toksyny. Warto zacząć regularnie ćwiczyć i spacerować na świeżym powietrzu.
Hanna Kasztelan
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis