Ruszają z miejskimi inwestycjami

Fot.: Jerzy Szostak

Miasto ogłosiło pierwsze przetargi na realizację tegorocznych inwestycji. Dotyczą one między innymi termomodernizacji budynków użyteczności publicznej oraz dokumentacji technicznej dotyczącej adaptacji części pomieszczeń przedszkola numer 6 na potrzeby żłobka.

Co prawda ten rok nie przyniesie spektakularnych inwestycji na terenie Sochaczewa. Nie oznacza to jednak, że nic się nie będzie działo. Jak już informowaliśmy, na poprawę infrastruktury miejskiej, mającej poprawić życie mieszkańców, zarezerwowano w tegorocznym budżecie miasta ponad 10 milionów złotych.

Będzie cieplej

Bez wątpienia największą tegoroczną inwestycją, jaka zostanie zrealizowana przez miejski samorząd, będzie kolejny etap termomodernizacji obiektów użyteczności publicznej. Koszt zaplanowanych prac to ponad 5,5 miliona złotych. Przy czym 4,95 mln zł to dotacja przyznana miastu z Programu Inwestycji Strategicznych – Polskiego Ładu. – To bardzo ważne dla samorządu środki, skierowane głównie do placówek oświatowych. Poprawią nie tylko komfort pracy nauczycieli i uczniów, ale także ekonomię funkcjonowania zarządzanych przez nas obiektów – mówi Piotr Osiecki, burmistrz Sochaczewa.

Dodajmy, że wkład własny miasta w zaplanowane inwestycje, który znacznie obniży koszty utrzymania budynków związanych m.in. z ich ogrzewaniem, wyniesie miasto zaledwie 550 tys. zł. Pozyskane środki oraz wkład miasta, pozwolą na gruntowną termomodernizację pięciu budynków. Wśród nich znalazła się mała sala gimnastyczna przy Szkole Podstawowej nr 1, która zostanie ocieplona, a drewnianą konstrukcję dachu zastąpi stalowa. Z kolei w SP nr 7 zaplanowano: termomodernizację sali gimnastycznej, łącznika i skrzydła administracyjno-szatniowe. Dzięki otrzymanej dotacji termomodernizację przejdzie również budynek Urzędu Miejskiego. W tym przypadku zaplanowano izolację ścian, wymianę części okien i drzwi.

Koniec z przeciekaniem

Kolejna zaplanowana przez miasto inwestycja, której wykonawcę powinniśmy poznać na początku lutego, to wymiana dachu na budynku Przedszkola nr 4. Jak już informowaliśmy, część dachu, dokładnie nad środkową częścią budynku, zaczęła się zapadać. Nie ma się jednak czemu dziwić. Wybudowany w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku dach, a szczególnie jego konstrukcja nie była nigdy remontowana. Tym samym czas i natura zrobiła swoje i stąd konieczność wymiany starej, spróchniałej więźby dachowej. Prace mają polegać na rozebraniu zniszczonej konstrukcji dachu, zdjęciu jego pokrycia i rynien, naprawie komina i wyprowadzeniu wentylacji oraz ociepleniu stropu. Warto wspomnieć, przedszkole do 1956 roku było żłobkiem działającym przy zakładach chemicznych w Boryszewie. Podobna placówka funkcjonowała także przy zakładach chemicznych w Chodakowie, ale została zlikwidowana wraz z upadkiem Chemitexu. Tym samym Chodaków został pozbawiony żłobka. Ale to już się wkrótce zmieni.

Kolejny żłobek

Otóż w tym tygodniu powinien zostać przetarg dotyczący wykonania dokumentacji technicznej adaptacji pomieszczeń przedszkola nr 6 w Chodakowie pod potrzeby żłobka. Dodajmy będzie on filią miejskiego żłobka przy ul. Kaczorowskiego.

Ogłoszenie przetargu na wykonanie projektu rozpoczyna realizację inicjatywy burmistrza Sochaczewa, dotyczącej utworzenia kolejnych żłobków na terenie miasta. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Piotr Osiecki zaproponował radnym utworzenie dwóch filii miejskiego żłobka, które miałyby powstać w przedszkolu nr 7 przy ulicy Żwirki i Wigury 15 oraz w przedszkolu nr 6 w Chodakowie. – Ich lokalizacje wynikają z troski o najmłodszych mieszkańców miasta, którzy aby trafić do żłobka, nie będą musieli pokonywać dużych odległości. Utworzenie filii przy istniejących placówkach jest również optymalnym rozwiązaniem, zarówno pod względem ekonomicznym oraz wychowawczym – stwierdził Piotr Osiecki. Dodając, że co prawda obecnie istniejący żłobek posiada 115 miejsc, ale w kolejce na przyjęcie do placówki czeka kilkadziesiąt maluchów. – Dwa oddziały żłobkowe to kilkadziesiąt nowych miejsc, do tego bliżej domu rodziców. Dzięki nim lista oczekujących skróci się niemal do zera – mówi Piotr Osiecki.

Jerzy Szostak

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz