Niszczycielska siła żywiołu

SONY DSC

W poniedziałek, 17 stycznia, przez Sochaczew przeszła potężna burza śnieżna, której towarzyszył silny, porywisty wiatr. Najpoważniejsze zniszczenia żywioł spowodował w Szkole Podstawowej nr 6, gdzie zerwał część dachu sali gimnastycznej. Dzięki szybkiej reakcji nauczycieli żaden z uczniów przebywających w tym czasie na hali nie ucierpiał.

Strażacy mieli tego dnia bardzo dużo pracy. Przy usuwaniu skutków burzy na terenie powiatu interweniowali w sumie 36 razy. Zerwane linie energetyczne, uszkodzone słupy i ogrodzenia, dziesiątki powalonych na jezdnie drzew oraz w sumie kilkanaście uszkodzonych i zniszczonych dachów, w tym ten z sali gimnastycznej „szóstki”.

Nikt nie ucierpiał

Wiatr zerwał z jej budynku około jednej trzeciej z tysiąca metrów kwadratowych połaci dachowej i przeniósł ją na pobliskie boisko szkolne oraz na cmentarz w Trojanowie, gdzie zerwana konstrukcja uszkodziła nagrobki. Na szczęście dzięki szybkiej i przytomnej reakcji nauczycieli nikomu w SP 6 nie stała się krzywda – informował kapitan Rafał Krupa, oficer prasowy KP PSP w Sochaczewie.

W czasie zdarzenia lekcję wychowania fizycznego w hali miały trzy najmłodsze klasy 1-3. Jestem szczęśliwa, że żadna osoba nie odniosła obrażeń. Zawdzięczamy to głównie wzorowemu zachowaniu nauczycieli prowadzących wówczas zajęcia. To dzięki ich przytomności umysłu i zimnej krwi udało się wszystkich uczniów natychmiast ewakuować w bezpieczne miejsce. W celu uprzątnięcia i zabezpieczenia terenu postanowiliśmy do odwołania zamknąć furtki prowadzące na teren szkoły – koło cmentarza i wyjście na osiedle przy ul. Żeromskiego. Zajęcia w szkole odbywają się w normalnym trybie – mówi Jadwiga Sikorska, dyrektor SP nr 6.

Na miejscu zdarzenia niezwłocznie pojawili się sochaczewscy strażacy. Do Szkoły Podstawowej nr 6 przybył również Piotr Osiecki, burmistrz Sochaczewa.

Bardzo dziękuję straży pożarnej za natychmiastową reakcję, zabezpieczenie terenu, pomoc jakiej udzielili szkole. Jestem też pod wrażeniem postawy nauczycieli, którzy szybko i sprawnie ewakuowali dzieci z sali gimnastycznej. Było groźnie, ale nikt nie został poszkodowany, i to jest najważniejsze – mówił Piotr Osiecki.

Z zarządcą cmentarza, czyli proboszczem parafii NNMP w Trojanowie uzgodniono, że w pierwszej kolejności najważniejsze jest zabezpieczenie terenu.

Jesteśmy w stałym kontakcie z brokerem i firmą ubezpieczającą majątek miasta. Oficjalnie zgłosiliśmy zdarzenie i wezwaliśmy do jak najszybszego udokumentowania i opisania wyrządzonych przez wiatr szkód – mówił burmistrz.

Szacowanie i sprzątanie

Jeszcze tego samego dnia Urząd Miejski rozesłał do firm budowlanych zapytanie, jaki byłby koszt i termin zabezpieczenia obiektu oraz ewentualnej odbudowy dachu. Wpłynęła jedna oferta od firmy Sochbud.

Na podstawie jej wyliczeń oszacowaliśmy, że zabezpieczenie obiektu pochłonie ok. 30 tys., a odbudowa dachu ok. 150-200 tys. zł. Podpisałem zarządzenie o zwiększeniu budżetu szkoły, by mogła zawrzeć z Sochbudem stosowną umowę. Dach należy odtworzyć i to jak najszybciej – mówił Piotr Osiecki.

Zielone światło zapalono także dla działań zmierzających do uprzątnięcia terenu. Prace porządkowe rozpoczęły się w środę, 19 stycznia, od usunięcia metalowych części dachu rozrzuconych po boisku i sąsiadującym z nim cmentarzu parafialnym. Na zlecenie miasta wykonała je firma Agnes-Bud.

Na cmentarz wiatr rzucił ciężkie, niekiedy ostre elementy konstrukcyjne, które stwarzają zagrożenie dla ludzi. Na ocenę szkód wyrządzonych na cmentarzu przyjdzie jeszcze czas. Zapewniam poszkodowane rodziny, że żadna z nich nie zostanie z problemem sama – dodaje Piotr Osiecki.

Osoby, które chcą zasięgnąć informacji o procedurze naprawy szkód wyrządzonych na cmentarzu, powinny kontaktować się z Wydziałem Infrastruktury Miejskiej, tel. 862-22-35 wew. 301 lub 361.

Wsparcie od rządu

W środę, 19 stycznia, Szkołę Podstawową nr 6 odwiedził Jacek Ozdoba, poseł z naszego okręgu i wiceminister resortu klimatu. Z burmistrzem Piotrem Osieckim rozmawiał o pomocy, jakiej rząd ewentualnie mógłby udzielić placówce, przede wszystkim pomocy finansowej w naprawie dachu, a być może także w odtworzeniu majątku zniszczonego na pobliskim cmentarzu. Minister poinformował, że o dostępnych ścieżkach wsparcia rozmawiał już w resorcie sportu, który w ciągu kilku dni zaproponuje burmistrzowi, z jakich programów mógłby skorzystać, by skutecznie sięgnąć po środki rządowe.

Wczoraj rozmawiałem z ministrem sportu Kamilem Bortniczukiem, a dziś wraz z panem burmistrzem, podczas spotkania w szkole nr 6, rozmawialiśmy z dyrektorem jego gabinetu. Uzgodniliśmy, że szef gabinetu ministra skoordynuje współpracę między resortem sportu a szkołą, i samorządem miasta. Jeżeli będzie taka potrzeba, oczywiście znajdą się środki finansowe na zabezpieczenie tego obiektu i przywrócenie go do takiego stanu, by dzieci mogły w pełni korzystać z infrastruktury sportowej – powiedział Jacek Ozdoba.

UM Sochaczew/opr. Jerzy Szostak

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz