
Co prawda do końca roku pozostały jeszcze cztery miesiące, przez które będziemy płacić za wywóz odpadów w Sochaczewie 29 złotych, ale już teraz wiadomo, że od 1 stycznia 2022 roku opłata za wywóz śmieci nie zostanie podniesiona. Obecna stawka ma obowiązywać na terenie Sochaczewa do czerwca 2024 roku. Zachowane zostaną również ulgi dla seniorów, jak i rodzin wielodzietnych, oraz zniżki dla tych, którzy zdecydują się na kompostowanie bioodpadów.
Znana jest już firma, która od nowego roku będzie odbierała z terenu Sochaczewa odpady komunalne. Ogłoszony w tej sprawie przetarg wygrała firma Partner. Jej oferta dotycząca usługi, jaką ma wykonywać na zlecenie miejskiego samorządu przez 30 miesięcy, czyli od 1 stycznia 2022 roku do czerwca 2024 roku, wyniosła niespełna 26 milionów złotych. Z kolei jej konkurent Remondis zaproponował blisko 30 milionów.
Co wyniki przetargu oznaczają dla mieszkańców Sochaczewa?
Stawka bez zmian
Mieszkańcy mogą odetchnąć z ulgą. Otóż to, co prognozowaliśmy jeszcze kilka tygodni temu, staje się faktem. Jak wynika z przekazanych nam przez Urząd Miejski informacji, w związku ze złożonymi ofertami i po dokonaniu ich analizy zdecydowano, że od 1 stycznia 2022 roku na terenie Sochaczewa nie zostanie podwyższona opłata za wywóz odpadów komunalnych. Oznacza to, że nadal będziemy za ich wywóz płacić 29 złotych. Zostaną także zachowane dotychczasowe ulgi. Zarówno te dla rodzin wielodzietnych oraz seniorów, jak również zniżki za kompostowanie odpadów. Nadal będzie nas również obowiązywał system segregacji odpadów na poszczególne frakcje.
Przy obecnej inflacji pozostawienie stawek na 2,5 roku na obecnym poziomie może być dla niektórych sporym zaskoczeniem, ale było to do przewidzenia. Otóż nowelizacja ustawy śmieciowej nie wnosiła radykalnych zmian, które spowodowałyby konieczność podniesienia wysokości opłaty. Na dodatek okres umowy jest dość długi, a tym samym firmy nie były zainteresowane w windowaniu cen, mając w perspektywie stałe, długoterminowe zlecenie.
W przybliżeniu wiadomo było także, ile odpadów zostanie wyprodukowanych przez mieszkańców Sochaczewa od 1 stycznia 2022 do czerwca 2024 roku. To z kolei pozwoliło firmom na oszacowanie ewentualnych kosztów.
Przedwczesna radość
Ale nie do końca możemy się cieszyć. Co prawda nie doszło do radykalnej nowelizacji ustawy, ale jest w niej zapis mówiący o tym, że w trakcie trwania umowy firma śmieciowa może renegocjować warunki kontraktu, jeżeli nie z jej winy dojdzie do radykalnej zmiany kosztów odbioru odpadów. Kiedy coś takiego może nastąpić? Chociażby w związku z podwyższeniem opłat składowych na wysypiskach. Wpływ na podwyższenie kosztów mogą mieć także podwyżki cen prądu, paliw i podniesienie wysokości płacy minimalnej.
Ale nie tylko to może spowodować, że ceny za odbiór odpadów, mimo podpisanej umowy mogą wrosnąć. Jest nim kolejny zapis ustawy śmieciowej. Mówi o tym, że samorządy rozliczają się z firmami śmieciowym co miesiąc, po wykonaniu zlecenia. Inaczej mówiąc, najpierw firma odbiera śmieci, potem przedstawia dokument, w którym wyszczególnione jest, ile i gdzie zostały one wywiezione i dopiero potem otrzymuje za to pieniądze. I tu dochodzimy do sedna sprawy.
Góry śmieci
Chodzi o ilość odpadów produkowanych przez mieszkańców Sochaczewa, a ta – jak pokazują dane Urzędu Miejskiego – lawinowo rośnie.
W całym ubiegłym roku wywieziono z Sochaczewa 10 507,3 ton odpadów, gdy w ciągu 6 miesięcy 2021 roku było już 5854,343 tony. W podziale na poszczególne frakcje wygląda to następująco: opakowania z papieru i tektury 2020 r. – 152,7 tony, a I półrocze 2021 r. 194,3 tony, zmieszane odpady opakowaniowe 2020 r. – 1178,6 ton, a I półrocze 2021 r. 550,44 ton, opakowania ze szkła 2020 r. – 439,7 ton I półrocze 2021 r. 274,53 tony, popiół 2020 r. – 603,7 tony, a I półrocze 2021 r. 598,57 ton, odpady ulegające biodegradacji 2020 r. – 2057,6 ton, a I półrocze 2021 r. 1021,59 ton, oraz odpady niesegregowane 2020 r. – 6075 ton, a I półrocze 2021 r. 3214,91 ton.
I to właśnie góry odpadów, które w ostatnich latach pojawiły się w sochaczewskich śmietnikach spowodowały, że jeżeli w 2019 roku stawka za ich wywóz wynosiła 19 zł, to już w 2022 r. opłata wzrosła do 23 zł, aby od lipca tego roku wynieść 29 złotych.
W 2019 roku do koszy i worków trafiło łącznie 7,9 tysięcy ton odpadów, a w 2020 aż 10,5 tysięcy ton. To bardzo duży skok, aż o jedną trzecią, który prędzej czy później musiałby przełożyć się na opłatę wnoszoną przez mieszkańców. Pokazują to dane urzędu miejskiego: w 2018 roku wydatki samorządu miejskiego na gospodarkę odpadami sięgnęły 5,3 mln, rok później 6,75 mln, a w 2020 skoczyły do 9,26 mln.
Ale na tym nie koniec. Aby nie obarczać mieszkańców wyższą daniną za wywóz odpadów, miejski samorząd w tym roku dołożył już do systemu gospodarowania odpadami 2 miliony złotych, a z docierających do nas informacji wynika, że prawdopodobnie na tym się nie skończy.
Podobnie postępują i inne gminy z terenu powiatu sochaczewskiego. Na przykład Teresin, gdzie również zdecydowano pokryć z budżetu część kosztów związanych z odbiorem odpadów, aby stawki nie były zbyt uciążliwe dla mieszkańców. W pierwszym półroczu tego roku gmina Teresin dołożyła do tego interesu 306 tys. zł.
Nie chcą zniżek
Przy okazji warto także wspomnieć, że mimo obowiązku segregacji, nadal najwięcej produkujemy odpadów niesegregowanych, w tym roku – według szacunkowych danych – będzie ich 16 300 ton. Na drugim miejscu, mimo wprowadzonych zniżek za kompostowanie, znalazły się bioodpady – 5300 ton. Co pokazuje, że mimo obowiązku segregacji, praktycznie nikt jej nie prowadzi. Zastanawia również wzrastająca liczba odpadów biodegradowalnych, wśród których prym wiodą skoszona trawa i liście. Jest to zastanawiające w sytuacji, gdyż miasto wprowadziło zniżki za kompostowanie takich odpadów. Jednak, jak się okazuje, mieszkańcy wolą je wyrzucać niż kompostować. To z kolei przekłada się na koszty związane z wywozem śmieci, a w końcowym efekcie na wysokość opłaty śmieciowej. Utylizacja jednej tony trawy czy liści, to wydatek w wysokości ponad tysiąca złotych. Warto także dodać, że na sochaczewskie śmietniki trafi w tym roku również 3000 ton plastiku, 300 ton metali i opakowań, 3000 ton popiołu, 1400 ton szkła oraz 1000 ton papieru i tektury.
Kolejnym niepokojącym zjawiskiem jest kurcząca się liczba osób uczciwie płacących za śmieci. Dlatego miejski samorząd wdrożył aplikację pozwalającą wyszukać w różnych rejestrach: listy uczniów i przedszkolaków, dane rodzin korzystających z zasiłków, dane o zużyciu wody itp. – adresy wymagające przeprowadzenia szczegółowej kontroli. Aplikacja wychwyci różnice między danymi w deklaracjach śmieciowych, a zapisami z innych rejestrów będących w posiadaniu Urzędu Miejskiego czy podległych mu jednostek.
Nie udało się jednak ustalić zaległości mieszkańców Sochaczewa w opłatach za wywóz śmieci. Prawdopodobnie wynoszą one tyle samo, co na terenie gminy Sochaczew, gdzie mieszkańcy są winni za wywóz śmieci milion złotych. Z kolei w gminie Nowa Sucha wynoszą one według naszych informacji pół miliona złotych.
Jerzy Szostak
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis