
Zamknięcie przeprawy przez Bzurę w ciągu ulicy Mostowej spowodowało, że praktycznie cały ruch samochodowy między lewobrzeżną częścią Sochaczewa a jego centrum został skierowany na ulicę Gawłowską. Tylko olbrzymiemu szczęściu można zawdzięczać, że w ostatnim czasie nie doszło tu do śmiertelnego wypadku z udziałem pieszych, chociażby na przejściu dla pieszych przy sklepie Lux PSS Społem.
Ulica Gawłowska zawsze była uważana za jedną z najniebezpieczniejszych ulic na terenie Sochaczewa. Jednak w ostatnich latach dzięki inwestycjom Starostwa Powiatowego w Sochaczewie poprawił się tu stan bezpieczeństwa, chociażby dzięki wybudowaniu chodnika wzdłuż całej ulicy od skrzyżowania z Płocką do Żukowa.
Mieszkańcom budynków położonych przy Gawłowskiej nie rozwiązało to jednak problemu. Szczególnie teraz, gdy po zamknięciu na czas remontu przeprawy na ulicy Mostowej ulica stała się jedyną drogą, którą z Karwowa, Gawłowa, Żukowa czy Altanki można dotrzeć na drugą stronę rzeki. Ruch pojazdów jest tak duży, że stanowi zagrożenie dla pieszych.
Liczenie na szczęście
Szczególnie niebezpiecznie jest na przejściu dla pieszych przy sklepie Lux. Jeszcze przed zamknięciem mostu przejście przez nie stanowiło nie lada wyzwanie. Natomiast teraz, jak twierdzą mieszkańcy, jest to po prostu igranie ze śmiercią. Co prawda nowe przepisy ruchu drogowego nakazują kierowcom przepuścić pieszych, ale niewielu to robi. Dlatego po raz kolejny mieszkańcy apelują do Starostwa Powiatowego w Sochaczewie, które jest zarządcą drogi, aby w przyszłorocznym budżecie zapisało środki na budowę w tym miejscu sygnalizacji świetlnej.
– Jego budowa jest po prostu koniecznością i dziwimy się, że starostwo do tej pory go nie ustawiło. Tym bardziej, że ruch samochodowy w tej części Sochaczewa nie będzie malał. Wprost przeciwnie, w związku z rozwojem budownictwa w tej części Sochaczewa, jak i gminy Sochaczew, będzie coraz większy. To, co się teraz dzieje na Gawłowskiej, to przedsmak tego, co nas czeka w przyszłości. Tylko szczęściu można zawdzięczać, że do tej pory nikt jeszcze nie zginął w tym miejscu – dodają mieszkańcy posesji położonych wzdłuż ulicy Gawłowskiej.
Zmarnowana szansa
Sprawa budowy sygnalizacji świetlnej na ulicy Gawłowskiej nie jest nowa. Pisaliśmy o niej już dwa lata temu. O jej montaż zwracali się nie tylko mieszkańcy Rozlazłowa, ale również osoby, które korzystają z tego przejścia, aby dotrzeć do sochaczewskiego szpitala. Jak mówią, światła na przejściu przy sklepie Lux pozwoliłyby nie tylko na bezpieczne przejście przez ulicę, ale również w znaczący sposób ograniczyłyby zapędy kierowców do rozwijania w tym miejscu nadmiernej prędkości.
Jednak problem z montażem sygnalizacji polega także na tym, że właściciel drogi, czyli Powiatowy Zarząd Dróg w Sochaczewie nie ma na to środków. Nawet gdyby je znaleziono, to zgodę na ustawienie świateł musieliby wyrazić powiatowi radni. Ci, mając do wyboru wybudowanie sygnalizacji, czy remont jednej z rozpadających się dróg powiatowych, wybiorą to drugie.
Dlatego opisując sytuację na Gawłowskiej, zaproponowaliśmy, aby mieszkańcy skorzystali z możliwości, jaką daje Powiatowy Budżet Obywatelski, i tak się stało. Wniosek w tej sprawie został złożony do PBO przez Dariusza Zielskiego, radnego Rady Powiatu. Okazało się jednak, że o ile mieszkańcy nawołują starostwo do budowy sygnalizacji, to nie znaleźli już energii, aby poprzeć wniosek radnego, który uzyskał jedynie 16 głosów poparcia.
Jerzy Szostak
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis