
8 września w ratuszu odbyło się spotkanie z kierownikiem robót firmy Trakt, w czasie którego omówiono postęp prac i plan na najbliższe dni.
– Zakres robót w ulicy Płockiej praktycznie został wykonany, to znaczy ekipy ułożyły w wykopach kolektor główny kanalizacji deszczowej, doszły z pracami do krzyżowania Płockiej z Łowicką i mogą zabierać się za ostatni etap. To wykonanie wykopów przechodzących przez skrzyżowanie, a na dalszym odcinku przewiertów pod jezdnią – informuje Urszula Cielniak, naczelnik Wydziału Inwestycji i Modernizacji UM.
Finał prac niestety wiąże się z zamknięciem dla ruchu ul. Łowickiej. Na środku skrzyżowania trzeba wykonać głębokie na 5-6 metrów wykopy, a to duże zagrożenie dla kierowców, dlatego nie można wprowadzić tam ruchu wahadłowego.
Założono, że ekipy wejdą na skrzyżowanie 15 września, a 20 września zabiorą się za wiercenie kanału pod jezdnią. Wedle projektu, od styku ul. Płockiej z Gawłowską do studni znajdującej się w okolicy myjni samochodowej przy Płockiej, deszczówka zostanie zbudowana metodą bezwykopową. Postawiono na tę metodę, by nie niszczyć asfaltu wylanego zaledwie kilka lat temu, gdy ratusz wyremontował most i wspólnie z powiatem przebudował skrzyżowanie Płockiej z Gawłowską.
– Trakt deklaruje, że z chwilą zamknięcia ulicy Łowickiej sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu przełączona zostanie w tryb migający. Dzięki temu ruch na Gawłowskiej stanie się bardziej płynny – informuje naczelnik.
I uspokaja, że powtarzane w mediach społecznych opinie, jakoby firma zeszła z budowy są nieprawdziwe. Nie zamierza zrywać umowy z miastem i z pewnością dokończy to, czego się podjęła.
Przypomina też, że w Płockiej powstaje kanalizacja deszczowa, która ma zbierać wodę nie tylko z jezdni, ale docelowo również z dróg z pobliskiego osiedla domów jednorodzinnych. Kolektor grawitacyjny jest umieszczony na tak dużej głębokości, by w przyszłości zapewnić możliwość podłączenia do niego odcinków deszczówki budowanych w ulicach odchodzących od Płockiej. Od lat właściciele domów przy Kątowej, Kasprowicza, Planowej czy Chodkiewicza zmagają się z wodą spływającą z pobliskich pól. Każdy większy deszcz czy wiosenne roztopy dla mieszkańców oznaczają brodzenie w wodzie, zatem pojemny kolektor z pewnością pomoże w odwodnieniu tego obszaru miasta.
Zamknięcie Łowickiej nie przez przypadek wiąże się z coraz bliższym terminem zakończenia prac w ulicy 15 Sierpnia, gdzie Strabag za około dwa tygodnie ma wylać ostatnią, ścieralną warstwę asfaltu. Potem skupi się na pracach poza pasem drogowym, ostatnich poprawkach, zieleni, a to oznacza, że ruch w 15 Sierpnia będzie przywracany.
– Przepraszamy kierowców za wszelkie utrudnienia i prosimy o jeszcze chwilę cierpliwości. Strabag zbliża się do finału robót na 15 Sierpnia, a Trakt deklaruje, że zrobi wszystko, by swoje prace wykonać szybko, sprawnie, w uzgodnionym terminie czyli najpóźniej do 30 października – podsumowuje Urszula Cielniak.
UM
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis