
Na Moto Przystani w Plecewicach odbył się IV Zjazd Mieszkańców Wsi Puszczańskich. W zeszłym roku odwołano ten zjazd z uwagi na ograniczenia pandemiczne. W tym roku zdecydowano, że impreza się odbędzie, ale nie jak dotąd w Szkole Podstawowej im. Tadeusza Kościuszki w Lasocinie, a w Plecewicach w plenerze. Niemniej organizatorzy zjazdu dziękowali dotychczasowym organizatorom imprezy w latach 2017-19 za gościnę i serdeczny klimat spotkań.
IV Zjazd Mieszkańców Wsi Puszczańskich został zorganizowany przez Stowarzyszenie Konfraternia św. Rocha. Honorowy patronat nad nim objął Piotr Szymański, wójt gminy Brochów oraz Kampinoski Park Narodowy. Impreza miała dofinansowanie ze środków Program „Działaj Lokalnie” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz Porozumienia Organizacji Pozarządowych Powiatu Sochaczewskiego. Wsparcie sponsorów, prywatnych przedsiębiorców oraz organizacji sprawiło, że impreza miała odpowiedni rozmach i się udała. Przybyło też wielu byłych mieszkańców, niegdyś mieszkających we wsiach w środku Puszczy, by powspominać dawne dzieje, a wnukom pokazać, jak wyglądało ich dzieciństwo i młodość. Te wsie już nie istnieją, gdyż po 1975 roku osadnicy puszczańscy zostali przesiedleni do innych miejscowości, a tereny oddane we władanie natury.
Wspomnienie przeszłości
Tegoroczny zjazd, jak zaznacza Marta Przygoda – Stelmach, organizatorka wydarzenia, był szczególny nie tylko z uwagi na lokalizację spotkania, ale też fakt zainicjowania w tym roku projektu „Archiwum Puszczańskie Gminy Brochów – odzyskiwanie utraconego dziedzictwa dawnych wsi puszczańskich”. Na realizację tego pomysłu Konfraternia Św. Rocha uzyskała dofinansowanie z Porozumienia Organizacji Pozarządowych Powiatu Sochaczewskiego z programu Działaj Lokalnie.
– Przez dwa miesiące trwania projektu udało nam się zebrać 217 fotografii, 5 dokumentów, w większości są to świadectwa szkolne oraz 4 pamiątki. Są to m.in. narzędzia szewskie, które należały do jednego z mieszkańców Famułek Królewskich. Mamy także jeden nieśmiertelnik. Wszystkie pamiątki zostały sfotografowane i zwrócone już właścicielom – mówi organizatorka imprezy.
Choć zrealizowano już grant z POPPS, to sam projekt „Archiwum” nie kończy się wraz z utworzeniem zbiorów i podsumowaniem pomysłu na IV Zjeździe Mieszkańców. Członkowie Konfraterni zamierzają dalej działać w tym kierunku i gromadzić dokumenty, zdjęcia i pamiątki z przeszłości puszczańskich osiedleńców.
– Sam pomysł zorganizowania zjazdu byłych mieszkańców z terenów Puszczy ma związek z moją rodziną. Moi dziadkowie pochodzą z Famułek Królewskich. W wyniku wysiedlenia trafili do Janowa. Jestem z pierwszego pokolenia mieszkańców spoza Puszczy Kampinoskiej. Nie znam życia w puszczy, ale u mnie w domu zawsze ona była obecna, opowiadano o niej bardzo często. Stąd też pomysł na integrowanie dawnej społeczności puszczańskiej. Chcemy przy tym ocalić tę spuściznę kulturową i utrwalać pamięć o tych mieszkańcach – dodaje Marta Przygoda–Stelmach.
Poznawanie dziedzictwa
Na uczestników zjazdu czekało wiele atrakcji. Przeprowadzone zostały warsztaty plastyczne, w trakcie których wykonano odciski dłoni dawnych mieszkańców wsi puszczańskich oraz ich potomków, opisując dokładnie każdy z nich. Cieszyło się to ogromnym zainteresowaniem. Były też zapowiadane warsztaty z cyjanotypii w klimacie puszczańskim. To technika fotograficzna wykorzystująca światłoczułość soli żelaza, charakteryzująca się monochromatycznym obrazem w kolorze niebieskim, tworzonym przez błękit pruski. Zdjęcia z jej wykorzystaniem pojawiły się w pierwszej połowie XIX wieku. Techniki tej używano także do otrzymywania obrazów bez użycia aparatu fotograficznego, na przykład odbijając na papierze rośliny. Warsztaty te bardzo się uczestnikom podobały i wyzwoliły wiele twórczych inspiracji.
Dla najmłodszych przygotowano „Kącik Zabaw Puszczańskich”. Swoje stoiska miał także KPN i Regionalne Centrum Ekologiczne. Przedstawiciele REC opowiadali, jak wysiedlenia przyczyniły się do ochrony dziedzictwa przyrodniczego oraz zaprezentowali unikatową makietę obiegu wody w KPN, która umożliwia pokazanie efektów działania przekopów oraz regulowania nawodnienia gruntów w Parku.
Bogumila Nowak
Fot. Małgorzata Kazur
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis