
W jeździe po alkoholu kobiety dorównują już mężczyznom, a nawet czasem ich prześcigają, jeśli chodzi o poziom alkoholu w organizmie. W ostatnim tygodniu dwie mieszkanki powiatu sochaczewskiego omal nie doprowadziły do tragedii. Obie miały mocno w czubie. Jedna z nich była nawet poszukiwana przez policję.
Zdaniem policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego sochaczewskiej KPP, w przypadku jazdy po alkoholu płeć nie ma znaczenia, gdyż zarówno kobiety, jak i mężczyźni nie mają skrupułów przed jazdą po spożyciu alkoholu.
W każdym przypadku jazdy w stanie nietrzeźwym grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat. Nietrzeźwemu kierowcy policja zatrzymuje prawo jazdy. Jeśli mimo to jeździ on pojazdami mechanicznymi i zostanie na tym przyłapany, zwłaszcza po alkoholu, to konsekwencje mogą być poważniejsze. Takiemu kierowcy grozi do 5 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Spowodowała kolizję
W Mistrzewicach 9 sierpnia pijana 34-latka doprowadziła do kolizji dwóch pojazdów osobowych. Z ustaleń policjantów wynika, że kobieta kierująca peugeotem nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i zderzyła się z nissanem.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Badanie stanu trzeźwości alkotestem wykazało, że 34-latka miała prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Na dodatek okazało się, że była poszukiwana w celu ustalenia miejsca pobytu. Kobieta miała zasądzoną do odbycia zastępczą karę aresztu. Została zatrzymana. Po wykonaniu niezbędnych czynności i wytrzeźwieniu, doprowadzono ją do placówki penitencjarnej.
O krok od tragedii
Także 9 sierpnia, kilkanaście godzin później, policjanci zostali wezwani do zdarzenia drogowego, do którego doszło w Mokasie.
Z ustaleń policjantów wynikało, że 38-letnia kobieta kierująca fordem doprowadziła do kolizji z zaparkowana kią, do której wsiadała 37-letnia kobieta. Siła uderzenia była tak duża, że przesunęła auto, które uderzyło kobietę, powodując u niej obrażenia głowy i barku. Kierująca fordem nie zatrzymała się, nie udzieliła pomocy, tylko odjechała z miejsca zdarzenia.
Dzięki pomocy świadków, policjanci szybko dotarli do miejsca zamieszkania 38-latki. Na posesji stał jej samochód, który miał uszkodzenia świadczące o udziale w zdarzeniu drogowym. Ustalono, że za kierownicą forda siedziała 38-letnia mieszkanka gminy Sochaczew. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało u niej ponad 4 promile. Podejrzana o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie.
Obrażenia 37-latki, których doznała, na szczęście nie były poważne. Jeszcze tego samego dnia poszkodowana opuściła szpital. Następnego dnia, 10 sierpnia sprawczyni kolizji usłyszała zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
– Grozi jej teraz do 2 lat pozbawienia wolności. Zatrzymano jej również prawo jazdy. Pijany kierowca jest śmiertelnym zagrożeniem dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego – przypominają policjanci.
Jechali mimo zakazu
Policjanci przypominają także o tym, że osoby mające czynny zakaz prowadzenia pojazdów, nie powinny siadać za kierownicą. 12 sierpnia policjanci z sochaczewskiej drogówki zatrzymali do kontroli dwóch takich kierowców.
Pierwszym z nich był motocyklista jadący bez kasku, a drugi wpadł w związku z rażącym przekroczeniem prędkości w obszarze zabudowanym. Tu wpadają przede wszystkim panowie.
Patrol zatrzymał motocyklistę w Giżyczkach. W trakcie kontroli funkcjonariusze ustalili, że mieszkaniec gminy Rybno nie posiada uprawnień do kierowania i obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo motocykl nie został dopuszczony do ruchu. Mężczyzna zarobił mandat karny. Odpowie też za niestosowanie się do wyroku sądu.
Drugi z zatrzymanych, który zlekceważył sądowy zakaz, wpadł w Nowej Suchej. Urządzenie do pomiaru prędkości wykazało, że kierowca toyoty przekroczył dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km na godzinę w obszarze zabudowanym. Po sprawdzeniu w systemie okazało się, że posiada prawo jazdy kilku kategorii, ale obowiązuje go sądowy zakaz kierowania pojazdami osobowymi. Mężczyzna stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Policjanci sporządzili też notatkę do wniosku o ukaranie go za popełnione wykroczenie w ruchu drogowym oraz sporządzili dokumentację dotyczącą niestosowania się do wyroku sądu.
Bogumiła Nowak
Fot. KPP Sochaczew
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis