
Czas wakacji to okres remontów sochaczewskich ulic, któremu towarzyszy narzekanie kierowców na przeciągające się roboty drogowe. Już teraz wiadomo, że niektórych inwestycji nie uda się zakończyć w terminie. Nawet gdyby tak się stało, to w przyszłym roku część ulic znów zostanie rozkopanych.
W ubiegłym tygodniu zaczął się remont ulicy Narutowicza oraz fragmentu ulicy Batorego od skrzyżowania z Narutowicza w kierunku ulicy Staszica. Remont ma potrwać do 8 września. Jak już informowaliśmy, obie ulice otrzymają nową nawierzchnię asfaltową, a wzdłuż Batorego zostanie wybudowany chodnik, o którego budowę mieszkańcy zabiegali od lat. Dodajmy, że będzie to pierwszy chodnik w tym miejscu od 500 lat, czyli od momentu powstania w tym miejscu ulicy Koziej, której nazwę zmieniono następnie na ulicę Batorego. Warto także wspomnieć o tym, że prawdopodobnie przy nieistniejącym już skrzyżowaniu Batorego i Staszica był rozlokowany najstarszy sochaczewski targ.
Ale to już historia. Podobnie jak do historii przejdzie w tym roku błoto i wyboje na części miejskich ulic. Chociażby na ulicach: Załamanej, Krakowskiej i Rolniczej, gdzie tego lata położono nawierzchnię asfaltową. Ta pojawi się również na Kraszewskiego, Cieplnej, Langiewicza, Tuwima, Niepodległości, Krzywej, Zwierzynieckiej i Królewskiej. Podobne prace prowadzone są w rejonie sklepu PSS „Społem” przy ul. Gawłowskiej oraz na uliczce prowadzącej od Traugutta na osiedla za sądem.
Totalny chaos
Okazuję się jednak, że nie wszystkich remonty sochaczewskich ulic cieszą. Dotyczy to szczególnie przebudowy głównych arterii miasta. Jak choćby realizacji drugiego etapu przebudowy ulicy 15 sierpnia.
W poprzednim wydaniu „Expressu Sochaczewskiego” informowaliśmy o pretensjach mieszkańców posesji położonych przy remontowanej ulicy. Tych nie tylko przeraża panujący na budowie bałagan, ale przede wszystkim brak koordynacji prac. A te – jak twierdzą – prowadzone są tak chaotycznie, że termin oddania do użytku przebudowanej ulicy wydaje się nierealny. Przypomnijmy, że ulica ma być przejezdna 1 września, a do 1 października wykonawca inwestycji ma czas na prace porządkowe, w tym wymalowanie znaków.
Nie lepiej wygląda sytuacja na ulicy Płockiej, gdzie budowana jest obecnie kanalizacja deszczowa. Już teraz wiadomo, że pierwotny termin zakończenia prac, czyli budowa burzowca w ulicy Płockiej i Łowickiej, oraz zbiornika retencyjnego na terenie ZWIK, nie zostanie dotrzymany. Powód jest prozaiczny i wynika z miesięcznego opóźnienia związanego z rozpoczęciem robót. Natomiast opóźnienie wynikało z przeciągających się uzgodnień związanych z organizacją ruchu na czas realizacji inwestycji.
Tym samym, jeżeli inwestycja zostanie zakończona na początku grudnia, będziemy mogli mówić o sukcesie. Co prawda sama ulica Płocka zostanie udostępniona do ruchu wcześniej, to kierowcy nie powinni spodziewać się poprawy stanu jej nawierzchni.
Ponownie zamkną
Na to przyjdzie czas w przyszłym roku. Tym samym będziemy mieli powtórkę, ponieważ ulica zostanie ponownie zamknięta dla ruchu kołowego w związku z jej planowanym remontem. Ten – o ile miasto otrzyma dofinansowanie, a wiele wskazuje, że tak się stanie – będzie polegał nie tylko na położeniu nowej nawierzchni.
Wybudowana zostanie ścieżka rowerowa, chodniki po obydwu stronach jezdni oraz przebudowane skrzyżowanie Płockiej z Łowicką, tak, aby miłośnicy jazdy na rowerach mogli bezpiecznie dotrzeć na istniejącą już ścieżkę na moście. Do tego dojdą wysepki dla pieszych oraz nowa sygnalizacja świetlna. Planowana jest również przebudowa skrzyżowania ulic Płockiej z Gawłowską, co ma zwiększyć jego przepustowość w godzinach szczytu.
O wiele lepiej wygląda sytuacja z przebudową mostu na Bzurze w ciągu ulicy Mostowej. Tu, jak wynika z naszych informacji, nie ma żadnych opóźnień i nowa przeprawa ma być oddana w wyznaczonym terminie, czyli pod koniec października.
Podobnych opóźnień nie powinno być także przy przebudowie ulicy Boryszewskiej od skrzyżowania z 15 Sierpnia do przejazdu kolejowego. W tym przypadku czas realizacji inwestycji to 77 dni od daty podpisania umowy wykonawcy inwestycji z Starostwem powiatowym w Sochaczewie. Umowę podpisano 19 lipca, co oznacza, że remont tego odcinka Boryszewskiej powinien zakończyć się na początku października.
Jerzy Szostak
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis