
SOCHACZEW W niedzielę, 22 sierpnia zakończył się wakacyjny cykl Sochaczewskich Spotkań z Historią przygotowywany w Parku im. Fryderyka Chopina przy ul. Traugutta. Głównym organizatorem tego przedsięwzięcia było Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą wraz z Urzędem Miasta w Sochaczewie. To oni zadbali o atrakcyjne prezentacje oraz zaprosili ciekawych rekonstruktorów.
W tym roku multum było zaskakujących niespodzianek z historii. Czarna Kompania z Sochaczewa prezentowała „Świt Artylerii” pokazując dawne armaty oraz dając pokaz artyleryjski. Przez całe lato pokazywano dawne samopały, opowieści o historii broni palnej, wystrzały i armatnie kanonady z różnych epok. Nie brakowało też prezentacji sztuki rycerskiej – pojedynków i potyczek. Przypomniano jak wyposażeni i przygotowani byli polscy rycerze do wojny z zakonem krzyżackim pod Grunwaldem. Kilkakrotnie pokazał się Poczet Rycerski herbu Sobol ze swoimi popisami technik walk rycerskich, rynsztunkiem bojowym i odzieniem rycerskim. Chętni mogli sobie przymierzać poszczególne elementy uzbrojenia i ubioru oraz upamiętniać to na fotografii
Wiele emocji było przy pokazach łuczników św. Jerzego i Serpens Bellatorum. Zwłaszcza ci angielscy kusznicy zachwycali publiczność swymi umiejętnościami strzeleckimi i barwnymi strojami z czasów średniowiecza. Dwukrotnie pokazał się alchemik, który zaprezentował niezwykłe umiejętności mieszania różnych substancji i robienia niemal magicznych sztuczek z chemikaliami. Wspomniano jak powstaje czarny proch, tkaniny, pergamin ze skóry cielęcej, haftowane sztandary i inne materie np. w runa owczego. Swe umiejętności prezentował kowal i płatnerz. Szczególnie podobały się ich wyroby – misiurki oraz podkowy różnych rozmiarów.
Ostatnie, ósme Spotkanie z Historią – „Jesień Średniowiecza” podsumowało całość tegorocznych spotkań. Byli rycerze, alchemik, prezentacja uzbrojenia, kusze, broń palna, a także hulanki i swawole dla najmłodszych. Przyciągało stoisko, gdzie można było poznać tajniki kuchni średniowiecznej i skosztować podpłomyków, czyli dawnego pieczywa z ucieranego z ziaren zboża na kamiennych żarnach. Kolejne spotkania na temat historii średniowiecza dopiero w przyszłym roku.
Za tydzień już inna impreza, ale bez rycerzy i średniowiecznych armat, mieczy, kuszy i dawnych ubiorów. 29 sierpnia wielkie obozowisko pod hasłem „W obozie Szembeka” przypomni epokę napoleońską i Powstania Listopadowego, którego w tym roku przypada równa 190. rocznica wybuchu.
BN
Fot. Bogumiła Nowak
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis