Niedzielne (25 lipca) imprezy w sochaczewskich parkach – w Chodakowie, w parku im. Chopina oraz im. Ignacego Garbolewskiego – zdominowała muzyka. Publiczność przybyła bardzo licznie i z pasją oklaskiwała artystów. Ci zaś po koncertach musieli długo bisować.
W Sochaczewskim Centrum Kultury w Boryszewie odbył się koncert solistów z grupy Studio Wokalne Piotra Milczarka. Z kolei w Chodakowie koncertowała grupa Pepicek Trio, która przybliżyła publiczności folklor ze Spisza. Wokalista i akordeonista zespołu Marcin Maroszek przypomniał przybyłym na koncert, że Spisz to region etnograficzny i geograficzny położony na Słowacji, sięgający tylko w niewielkiej części do Polski.
Jednak to tereny mocno wpływające na lokalny folklor. W spiskiej muzyce silne są wpływy polskie, węgierskie, morskie i słowackie. Pepicek Trio zagrało głównie melodie ludowe, ale też pojawiły się tango oraz wiązanka polek z okolic Niedzicy.
Z kolei w Parku Garbolewskiego swoją ostatnią odsłonę w tym roku miał III Sochaczewski Festiwal Folklorystyczny. Na scenie wystąpiło Warszawskie Combo Taneczne wraz z zaprzyjaźnioną kapelą Zdzisława Kwapińskiego, reprezentującą sztukę ludową okolic Zwolenia i Radomia.
Liderem Warszawskiego Comba Tanecznego jest Janek Młynarski, syn Wojciecha Młynarskiego, który z kilkoma zaprzyjaźnionymi muzykami stworzył zespół i próbuje ocalić przedwojenny folklor warszawski. Koncert odbył się przy bardzo licznie zgromadzonej widowni. Ci, dla których nie starczyło miejsc na krzesełkach i ławkach rozsiedli się na trawie.
Stare szlagiery przedwojenne – tanga, walczyki, sztajery i polski oczarowały publiczność tak bardzo, że nie chciała wypuścić artystów. Występ trwał ponad dwie godziny. Zachwycała głównie wibrująca gra na metalowej pile. Muzyka była tak porywająca do tańca, że część publiczności ruszyła w pląsy.
W najbliższą niedzielę 1 sierpnia o godzinie 17.30 w Parku Garbolewskiego będzie podniośle i patriotycznie. Zaprezentowany zostanie „Pałacyk Micha”, czyli koncert Tria Powstańczego, połączony ze wspólnym śpiewaniem piosenek powstańczych.
Bogumiła Nowak
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis