
Wyjątkowo upalne dni to nie tylko wzrost przypadków chorób krążenia oraz problemów dla osób z nadciśnieniem. Wysokie temperatury i słoneczna aura, choć sprzyjają wypoczynkowi nad wodą, to jednak powodują liczne zagrożenia. Wciąż zdarzają się plażowicze, którzy zachowują się nieodpowiedzialnie. W całym kraju wzrosła skokowo liczba utonięć. Są też przypadki, choć coraz rzadsze, zostawiania dzieci i zwierząt w zamkniętych samochodach.
– Wysoka temperatura jest bardzo niebezpieczna dla człowieka oraz zwierząt. Najbardziej narażone na jej działania są dzieci i osoby w podeszłym wieku. Dla innych słońce również może okazać się niebezpieczne. Trzeba pamiętać o ochronie przed słońcem i dobrym nawodnieniu. Osoby planujące wypoczynek nad wodą prosimy o odpowiedzialne zachowanie. Z wodą nie ma żartów. W zeszłym roku w powiecie sochaczewskim doszło do trzech utonięć. Wśród osób, które straciły życie pod wodą, było dwóch nastolatków. W tym roku na razie nie ma utonięć i oby tak zostało – mówi mł. asp. Agnieszka Dzik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie. – Jeśli jednak ktoś widzi osoby potrzebujące pomocy, to trzeba dzwonić na numer 112. Wtedy odpowiednie służby wyruszą na ratunek.
Zagrożenie jest zawsze
Alkohol, brawura i lekkomyślność to główne błędy, których konsekwencje często są tragiczne w przypadku wypoczynku nad wodą. Policjanci przypominają, że trzeba korzystać tylko z kąpielisk strzeżonych i unikać skoków do wody, zwłaszcza po długim leżeniu na słońcu, przy nieznanym nam terenie oraz zaraz po posiłku, ani też na czczo, gdyż zimna woda może doprowadzić do bolesnego skurczu żołądka, a to może spowodować bardzo poważne konsekwencje.
– Nie zanurzajmy się gwałtownie w wodzie. Róbmy to stopniowo, aby uniknąć wstrząsu termicznego. W przypadku nagłego skoku do wody może dojść do zatrzymania akcji serca lub udaru. Pod żadnym pozorem nie wchodźmy do wody pod wpływem alkoholu, gdyż zaburza on ocenę własnych możliwości. Po alkoholu jesteśmy skłonni do brawury. Organizm jest też osłabiony, a pozorna odwaga kończy się zwykle tragedią. Wybierając się z dzieckiem nad wodę, nigdy nie spuszczajmy go z oczu. Chwila nieuwagi może zakończyć się tragicznie, bo dziecko nie jest w stanie przewidzieć zagrożeń, jakie niesie woda – dodaje oficer prasowy.
Zarówno dzieci najmłodsze, jak i te nastoletnie skłonne są do brawury. Małe dzieci nigdy nie powinny kąpać się same, a starsze muszą być obserwowane.
– Jeśli korzystamy ze sprzętu wodnego, trzeba upewnić się, że jest on sprawny, a przebywające na nim dzieci i osoby, które nie potrafią pływać, są zabezpieczone i mają na sobie właściwie założone kapoki. Nie wolno też wypływać na wodę po spożyciu alkoholu. Osłabia on naszą koncentrację, siłę i umiejętności, dodaje natomiast niepotrzebnej brawury, a woda jest żywiołem i nie wybacza błędów. Trzeba zachować umiar i rozsądek – dodają policjanci, którzy latem uczestniczą w wodnych patrolach.
Toną dobrzy pływacy
Najczęstszą przyczyną utonięć jest brak umiejętności pływania. Drugim elementem jest brawura, przecenianie swoich sił i umiejętności pływackich. Natomiast trzecim pływanie w stanie nietrzeźwym. Alkohol powoduje zaburzenia zmysłu, równowagi i orientacji. Utonięcia często zdarzają się w miejscach zabronionych i przy skokach na główkę do wody w nieznanym miejscu. Może to skończyć się śmiercią lub kalectwem.
Policja zaleca pływanie tylko w miejscach strzeżonych, czyli tam, gdzie jest ratownik, znaki i tablice. Wiele osób niestety wybiera tzw. dzikie kąpieliska, co jest bardzo ryzykowanym zachowaniem. Nie tylko brak ratownika jest groźny w przypadku zagrożenia, ale też zła jakość wody. Zbiorniki wodne, które nie są objęte nadzorem i kontrolą, mogą być śmiertelną pułapką. Zmienne dno, prąd rzeki, korzenie i wodorosty mogą spowodować, że w przypadku zagrożenia życia na ratunek będzie za późno.
Na kąpieliskach strzeżonych znajdują się również dwa rodzaje flag – biała i czerwona. Gdy jest wywieszona biała flaga, wtedy kąpiel jest dozwolona. Natomiast czerwona oznacza zakaz kąpieli w danym miejscu. Należy również zapoznać się z regulaminem kąpieliska i stosować do uwag, i zaleceń ratownika. Nie wolno też pływać na odcinkach szlaków żeglugowych oraz w pobliżu urządzeń i budowli wodnych. Można dostać się w tryby maszyn i pływanie zakończy się kalectwem lub śmiercią. Nie należy pływać w czasie burzy, mgły, oraz gdy wieje zbyt porywisty wiatr. Niewskazane jest pływanie w miejscach, gdzie jest dużo wodorostów lub występują zawirowania wody, czy zimne prądy.
Warto też pamiętać o tym, aby nie przytapiać dla zabawy innych osób korzystających z wody, nie spychać ich z pomostów czy dmuchanych materacy. Absolutnie nie można na materacu lub z użyciem koła wypływać na głęboką wodę. Warto też kąpiąc się, zwracać uwagę na osoby obok, by w razie potrzeby wezwać pomoc.
– Nie można przeceniać swoich umiejętności pływackich. Gdy ktoś chce się wybrać na dłuższą trasę pływacką, powinien być asekurowany przez łódź. Nie zaleca się wypływanie za daleko od brzegu po zapadnięciu zmroku, gdyż po zachodzie słońca jest niebezpieczne. Po kąpieli nie jest wskazany duży wysiłek fizyczny. Nie należy też przebywać w wodzie zbyt długo ani wchodzić do niej po zbyt krótkiej przerwie. Należy też szybko wyjść z wody, gdy odczuwa się zmęczenie lub doznało skurczu mięśni. Intensywny wysiłek wzmaga łaknienie i dlatego po ukończeniu pływania należy coś zjeść – zaznaczają policjanci.
Gdy idziemy się kąpać, lepiej nie prosić o popilnowanie rzeczy przygodnie poznanych osób. Takie sytuacje, o czym przypomina policja, często kończą się ich utratą.
Niczym puszka śmierci
– Nigdy nie zostawiajmy w samochodzie dzieci, seniorów wymagających opieki oraz zwierząt. Wchodząc do sklepu na szybkie zakupy, możemy odnieść wrażenie, że byliśmy tam dosłownie kilka minut. W tym czasie temperatura we wnętrzu samochodu potrafi wzrosnąć o 20 stopni Celsjusza w ciągu 10 minut, a 27 stopni Celsjusza na zewnątrz to nawet 60 stopni we wnętrzu auta. Taka temperatura jest śmiertelnie niebezpieczna dla tych, którzy zostali zamknięci. Wystarczy kilkanaście, a nawet kilka minut, aby organizm dziecka uwięzionego w aucie podczas upału przestał normalnie funkcjonować. Podobnie jest z seniorami i zwierzętami – zaznacza Agnieszka Dzik.
Śpiące dziecko w aucie nie przypomni nikomu, że o nim się zapomniało. Stąd apel policji, żeby reagować. Jeśli widzi się, że dziecko, senior lub zwierzę pozostawione w samochodzie i to nawet w cieniu, jest przegrzane, nie reaguje i jego życie jest zagrożone, trzeba natychmiast zadzwonić na numer 112 i poinformować odpowiednie służby. W wyjątkowych sytuacjach dopuszczalne jest wybicie szyby. Na szczęście w powiecie sochaczewskim w ostatnich latach nie było interwencji do zamkniętych osób i zwierząt w samochodzie. Nie było też w tym roku takich sytuacji.
– Kierowcy również muszą uważać na wysokie temperatury. Jazda samochodem w czasie upałów, zwłaszcza bez klimatyzacji, nie należy do najprzyjemniejszych. Kierowca szybciej się męczy, a to może doprowadzić do zdarzenia drogowego – dodaje Agnieszka Dzik.
Okres letni to też okres wzmożonego ruchu na drogach. Trzeba pamiętać, że należy poruszać się zgodnie z przepisami, by dojechać bezpiecznie. Kierowcy powinni robić sobie co jakiś czas przerwy i wybierać zacienione miejsca do odpoczynku. Szczególnie teraz te przerwy powinny być częstsze, by uniknąć zagrożenia w ruchu drogowym.
– W czasie upałów spada koncentracja i pojawia się uczucie osłabienia, zmęczenia czy nawet poirytowanie. To przekłada się na styl jazdy. Można poprawić sobie komfort, używając okularów przeciwsłonecznych z dobrym filtrem, a także klimatyzacji, którą również należy właściwie przygotować do drogi – stwierdza Agnieszka Dzik.
Tymczasem przed nami kolejne mordercze upały.
Bogumiła Nowak
Ważne numery alarmowe:
WOPR – Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe:
Tel. kom: 601 100 100, tel. stacjonarny 0 601 100 100
Ogólnoeuropejski numer alarmowy – 112
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis