
Już wkrótce sochaczewskie place zabaw będą bardziej przyjazne dla dzieci niepełnosprawnych. Stanie się tak dzięki realizacji jednego ze zwycięskich projektów zgłoszonych do Sochaczewskiego Budżetu Obywatelskiego.
Chodzi o wniosek Elżbiety Szczypińskiej „Dzielnicowe ogrody sensoryczne”. Zakłada on doposażenie istniejących placów zabaw dla dzieci o sprzęty i zabawki do integracji sensorycznej.
I właśnie w ubiegłym tygodniu w Urzędzie Miejskim otworzono oferty firm, które zabiegały o podpisanie umowy na wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla zadania pn.: „Dzielnicowe ogrody sensoryczne”. Na przetarg zgłosiło się trzech chętnych: Land Art Projekt, który zaproponował kwotę 22 900 zł, Kerria Piórkowski – 50 430 zł oraz Active Line Marcin Taczalski – 24 952,27 zł.
Miasto chce, aby zwycięzca przetargu zaplanował na istniejących w Sochaczewie placach zabaw rozmieszczenie urządzeń do integracji sensorycznej np.: gry (kółko i krzyżyk, memo), iluzje (krzywe zwierciadła, zagadki optyczne), ścianka z kolorowymi szkiełkami, urządzenia (głuchy telefon, szumiące rury, peryskop). Miałyby być one zostać ustawione na placu zabaw znajdującym się na osiedlu komunalnym w Trojanowie oraz przy ulicach: ul. Korczaka, ul. Kozubowskiego, ul. Żwirki i Wigury, ul. 1 Maja, ul. Mickiewicza, ul. Fabrycznej, ul. Raczkiewicza, ul. Grunwaldzkiej oraz ul. Chabrowej.
Co prawda istniejące place nie zmienią się w typowe ogrody sensoryczne, ale i tak będą spełniać swoją funkcję, czyli integrację dzieci dotkniętych przez los ze swoim rówieśnikami.
Przy okazji warto zastanowić się, czy w Strefie Aktywności, która ma powstać na Podzamczu, nie wydzielić części przestrzeni właśnie na typowy ogród sensoryczny. Nie tylko wyposażony w urządzenia, ale również pełen kwiatów i krzewów. Ogród, w którym osoby z dysfunkcjami i ograniczeniami mogłyby bliżej poznawać świat.
Bo przecież takie ogrody, to nic innego, jak możliwość poznawania świata w jednym miejscu. Miejscu, gdzie wszystkie nasze zmysły, nie tylko wzrok, ale zwłaszcza węch, słuch i dotyk, zostają pobudzone.
Jerzy Szostak
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis