Bat na niesfornych cyklistów

fot. archiwum Expressu Sochaczewskiego

Powoli robi się coraz cieplej, a to oznacza, że już wkrótce na drogach naszego powiatu pojawi się więcej rowerzystów. Jednak zanim wsiądą na dwa kółka, powinni sobie przypomnieć zasady ruchu drogowego, ponieważ w tym roku brak ich znajomości może drogo kosztować.

A wszystko w związku z nowym taryfikatorem mandatów, który dla niefrasobliwych rowerzystów przewiduje szereg kar. Pierwszą z nich otrzymamy za brak świateł. Dlatego należy pamiętać o tym, że aby uniknąć mandatu w wysokości od 50 do 500 złotych, nasz pojazd powinien być wyposażony w przynajmniej w jedno światło pozycyjne białego koloru, czerwone światło odblaskowe  inne niż trójkątne i czerwone światło pozycyjne z tyłu. Mandat w podobnej wysokości otrzymamy również za niesprawne hamulce oraz brak dzwonka.

Jednak nawet gdy nasz rower jest wyposażony w owe akcesoria, to musimy uważać podczas samej jazdy. Otóż nowy taryfikator przewiduje mandat w wysokości 200 złotych za beztroską jazdę w grupie, która porusza się po całej jezdni lub, jeżeli jadąc obok siebie utrudniamy ruch innym pojazdom. Zakazane jest również czepianie się innych pojazdów, korzystanie podczas jazdy z telefonu komórkowego.

Kara czeka nas również za jazdę bez trzymanki oraz hamowanie w sposób, który zagraża bezpieczeństwu innych. Z kolei za ignorowanie znaku Stop, chociażby tego, który znajduje się przed przejazdem kolejowym na ścieżce rowerowej na ulicy Trojanowskiej, zapłacimy 100 złotych kary.

Ale na tym nie koniec, ponieważ za stwarzanie niebezpieczeństwa pieszym lub nieustąpienie im pierwszeństwa zapłacimy 350 zł. Podobnie jak za jazdę po chodniku. W tym przypadku są jednak dwa wyjątki. Otóż jazda po chodniku jest dozwolona, kiedy opiekujemy się dzieckiem do lat 10 jadącym razem z nami, lub panują złe warunki atmosferyczne i chcemy się uchronić przed niebezpieczeństwem, jakie mogłoby nam grozić na jezdni.

I na koniec to, o czym wszyscy uczestnicy ruchu drogowego muszą pamiętać. Otóż w żadnym przypadku nie wsiadajmy na rower, będąc pod wpływem alkoholu. I nie chodzi tylko o sam mandat, który może wynieść nawet 5 tysięcy złotych. Ale przede wszystkim dlatego, że będąc w takim stanie, stwarzamy zagrożenie dla innych.

Jerzy Szostak

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz