Wirus przybiera na sile.

fot. Pixabay
Reklamy

Tak źle jeszcze nie było. Na terenie powiatu sochaczewskiego mamy już 205 przypadków zakażenia koronawirusem. I wszystko wskazuje na to, że będzie ich coraz więcej, a wszystko z powodu nieprzestrzegania przez mieszkańców obowiązujących ograniczeń.

To było do przewidzenia – wraz z zakończeniem wakacji wzrosła liczba osób na terenie powiatu sochaczewskiego, które zaraziły się koronawirusem lub zostały objęte kwarantanną. A to oznacza, że czasy, kiedy chorych można było policzyć na placach jednej ręki, już dawno minęły i będzie ich przybywać.

Więcej chorych

Jak wynika z danych Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Sochaczewie, pod koniec ubiegłego tygodnia liczba osób z terenu powiatu sochaczewskiego objętych kwarantanną domową wyniosła 812, a objętych izolacją domową było 18 mieszkańców. Z kolei nadzór epidemiologiczny sprawowano nad 5 osobami, a jedna osoba była hospitalizowana z powodu podejrzenia zakażeniem COVID-19. Pocieszające jest natomiast to, że mamy 183 ozdrowieńców. Należy również dodać, że w ubiegłym tygodniu nie odnotowano żadnego przypadku zgonu spowodowanego wirusem. Jednak od początku pandemii na terenie powiatu sochaczewskiego zmarło do tej pory 5 osób.

W sumie w ubiegłym tygodniu na terenie naszego powiatu koronawirusa wykryto u 205 mieszkańców. A pierwsze przypadki wirusa odnotowano w szkołach. Wirus pojawił się w dwóch placówkach na terenie naszego powiatu: w Zespole Szkół im. Jarosława Iwaszkiewicza oraz w Szkole Podstawowej im. Kazimierza Wielkiego w Żukowie.

Jak informuje sochaczewski sanepid, z powodu potwierdzenia zakażeniem Covid-19 uczennicy Szkoły Podstawowej w Żukowie, 123 osoby trafiły na kwarantannę, w tym uczniowie klasy ósmej oraz dziewczęta z klasy siódmej. Dodatkowo część nauczycieli oraz najbliżsi z otoczenia uczennicy.

Powrót do normy

Jednak mimo to zajęcia w szkole odbywały się zgodnie z planem, choć część nauczycieli prowadziła z powodu kwarantanny zajęcia zdalnie. A w poniedziałek, 28 września wszystko wróciło do normy.

­– Na szczęście w tym nieszczęściu dotknęło to jedynie uczennicę, a nie nauczyciela. Odwrotna sytuacja sparaliżowałaby działalność naszej szkoły. Jednak jesteśmy dobrze przygotowani i zajęcia odbywają się bez przeszkód. Część zdalnie, część normalnie. Wszystko gra i nie ma przestojów w edukacji, choć są pewne utrudnienia, ale dajemy sobie z tym radę – mówią zgodnie pracownicy szkoły w Żukowie.

­– W kwarantannie przebywała cała klasa ósma oraz dziewczęta z klasy siódmej, które miały bezpośredni kontakt z zarażoną dziewczyną oraz 9 nauczycieli. Pedagodzy objęci kwarantanną prowadzą zajęcia zdalnie. Wszystkie lekcje odbywały się zgodnie z planem. Klasy, które były w kwarantannie, miały zajęcia zdalne. Plan lekcji został lekko zmodyfikowany. Szkoła nie była ani na moment sparaliżowana. Wszystko odbywało się bez zakłóceń. Pozostałe klasy miały normalne zajęcia w szkole. Dzięki temu, że nasza szkoła jest dobrze wyposażona multimedialnie, o co bardzo zabiegaliśmy, nie było problemów do przeprowadzania zdalnych lekcji – poinformowano nas w szkole w Żukowie. Jak dodano, zajęcia odbywały się w ten sposób, że łączono się poprzez internet z nauczycielem na kwarantannie w czasie rzeczywistym, kiedy odbywała się lekcja z jego przedmiotu i prowadził on przez sieć normalne zajęcia, a drugi nauczyciel opiekun koordynował przebieg wspomnianej lekcji. To nowy sposób i pewne utrudnienie dla wszystkich, ale jak zaznacza pracownik szkoły, można temu podołać i przywyknąć.

­– Takie lekcje są trudniejsze dla nas i bardziej męczące, ale dajemy sobie radę – twierdzą uczniowie, pytani o zajęcia w szkole.

Również w Zespole Szkół im. Jarosława Iwaszkiewicza sytuacja wraca do normy, a gdzie w związku z wykryciem wirusa u jednej z uczennic kwarantannie poddano 186 osób z bezpośredniej styczności wraz z otoczeniem domowym, w tym domowników chorej oraz uczniów i nauczycieli Zespołu Szkół im. Jarosława Iwaszkiewicza w Sochaczewie.

Nie mieliśmy żadnych problemów. Wszystko normalnie funkcjonuje i zajęcia odbywają się normalnym tokiem po chwilowych utrudnieniach. Nie mamy już kwarantanny – poinformowała nas Hanna Bonecka, dyrektor szkoły.

 Ziemia jest płaska

Wzrost zachorowań to przede wszystkim „zasługa” tych, którzy nie chodzą w maseczkach i zachowują się tak, jakby koronawirusa nie było, nie myśląc o zagrożeniu, które ściągają na innych.

Jakby tego było mało, na niektórych portalach społecznościowych zaczęły tworzyć się grupy Stop Covid. Ich członkowie twierdzą, że mamy do czynienia z fałszywą pandemią, która jest wykorzystywana do wprowadzenia w Polsce systemu totalitarnego. Dlatego zamierzają organizować manifestacje uliczne, podczas których mają wyrażać swój sprzeciw przeciwko, jak twierdzą, ograniczaniu swobód obywatelskich poprzez wprowadzanie restrykcji oraz straszenie ludzi wirusem.

Każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii, w tym najbardziej skrajnych, np., że ziemia jest płaska. Jedno jest jednak pewne, a mianowicie to, że mamy do czynienia z pandemią. W wyniku której zmarło już w Polsce 2369 osób (w tym 5 na terenie naszego powiatu) a na świecie 982 366. I nic nie wskazuje na to, że wirus, na którego do tej pory nie opracowano skutecznego lekarstwa, w najbliższych miesiącach miałby odpuścić.

Zasada trzech liter

Stąd ograniczenia. A te sprowadzają się do zasady DDM – czyli dystans, dezynfekcja, maseczki.

Co dzieje się, gdy tego nie robimy, informowaliśmy w jednym z ostatnich wydań Expressu Sochaczewskiego, w którym zamieściliśmy wspomnienia mieszkańca Sochaczewa, który przeżył zarażenie Covid 19.

Dlatego, czy to się to komuś podoba, czy też nie, to nadal obowiązuje nas zachowanie dystansu społecznego, dezynfekcja rąk oraz noszenie maseczek, lub innej osłony ust i nosa. Musimy je nosić w autobusach i innych środkach komunikacji miejskiej, pociągach i samolotach. Obowiązują one również w sklepach, kinach, teatrach, salonach masażu i tatuażu, kościołach i świątyniach, jak również urzędach, ale w tym przypadku jest to obowiązek nałożony na petentów. Należy pamiętać także o tym, że nos i usta musimy również zasłaniać w restauracjach i innych punktach gastronomicznych, zanim usiądziemy do stolika.

Maseczka potrzebna nam będzie również na poczcie i na targu. Jednak wszyscy o tym pamiętają. O czym można się przekonać na targowisku przy ulicy Pokoju w Sochaczewie. Warto też pamiętać o tym, że gdy wybieramy się na imprezy plenerowe, także obowiązuje nas noszenie maski lub zachowanie dwumetrowego dystansu od innych osób.

Jerzy Szostak

Bogumiła Nowak

fot.pixabay

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz