Wielkie polowanie na dilerów.

Reklamy

W ubiegłym tygodniu doszło do kolejnej akcji Centralnego Biura Śledczego Policji przeciwko handlarzom narkotyków na terenie powiatu sochaczewskiego. Tym razem funkcjonariusze weszli na teren kilku posesji w gminie Młodzieszyn.

Akcja została przeprowadzona w godzinach porannych. Była przeprowadzona w kilku miejscach jednocześnie, aby podejrzani nie mogli się ostrzec i uciec. Dlatego pojawienie się w ich mieszkaniach funkcjonariuszy CBŚP było dla nich kompletnym zaskoczeniem. Aresztowań dokonano między innymi w Młodzieszynie, Młodzieszynku i Stefanowie. W wyniku przeprowadzonych działań do aresztu trafiło kilka osób. Zabezpieczono również znaczną ilość narkotyków.

Broń, narkotyki, rowery

Jak wynika z naszych informacji, akcja na terenie gminy Młodzieszyn ma prawdopodobnie związek z prowadzonymi od początku roku działaniami CBŚP i Prokuratury Okręgowej w Warszawie. A dotyczą one likwidacji grupy przestępczej zajmującej się przerabianiem i handlem bronią, handlem narkotykami, kradzieżą markowych rowerów na terenie Europy oraz ich sprzedaż za pośrednictwem portali internetowych.

Do tej pory na terenie województwa mazowieckiego zatrzymano już – jak informuje CBŚP – 19 osób, z czego 15 zostało tymczasowo aresztowanych. Funkcjonariusze Biura zlikwidowali dwa magazyny narkotyków i przejęli ponad 13 kg różnego rodzaju narkotyków, 5 jednostek broni, wiele elementów i urządzeń służących do jej przerabiania, oraz odzyskali blisko 250 rowerów wartych od kilku do kilkunastu tys. zł za szt., a skradzionych w Niemczech, Niderlandach i Norwegii.

Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzani w latach 2017-2020 mogli wprowadzić do obrotu kilkaset kilogramów marihuany, kokainy, amfetaminy oraz MDMA.

Polowanie na handlarzy

To nie pierwsza tego typu akcja CBŚP na terenie naszego powiatu w tym roku. W styczniu funkcjonariusze zatrzymali dwóch braci, mieszkańców Kuznocina. Pierwszego z braci zatrzymano o świcie na posesji. Natomiast z aresztowaniem drugiego musiano poczekać. Okazało się, że wyjechał do Warszawy, aby rozwieźć towar z zakładu, w którym był zatrudniony.

Funkcjonariusze czekali na niego zarówno w domu, jak i w firmie. I gdy tylko do niej wrócił, został natychmiast zatrzymany. Przeprowadzono również drobiazgowe przeszukanie posesji. W wyniku którego, znaleziono około 20 kilogramów narkotyków oraz karabin kałasznikow z amunicją. Jak wynika z naszych informacji, nikt nie podejrzewał braci o handel narkotykami, gdyż pracowali, aby ukryć swój przestępczy proceder i stworzyć pozory legalności dochodów.

Kilka miesięcy później, a dokładnie w czerwcu w ręce CBŚP wpadł 24-letni mieszkaniec Teresina. Podczas przeszukiwania jego domu funkcjonariusze znaleźli – w stojącej w kuchni zamrażarce – torebkę foliową ze zbryloną substancją koloru białego. Po badaniach okazało się, że to prawie pół kilograma kokainy o czarnorynkowej wartości około 90 tysięcy złotych. Dalsze przeszukania, tym razem przy pomocy psa wyszkolonego do wykrywania zapachu narkotyków, zaprowadziły śledczych do pomieszczenia gospodarczego. Tam policjanci zabezpieczyli dwie torby z zawartością suszu roślinnego koloru zielonego, który okazał się marihuaną, o wadze ponad 8 kilogramów. Czarnorynkowa wartość tego narkotyku wynosi około 400 tysięcy złotych.

Natomiast największa obława urządzona przez CBŚP miała miejsce w lipcu 2017 roku w Wężykach. Wtedy to podczas nalotu na jedną z posesji funkcjonariusze CBŚP zlikwidowali największą wytwórnię amfetaminy w Polsce. Nowoczesna fabryka narkotyków znajdowała się w ziemiance o wielkości około 90 metrów kwadratowych powierzchni. Policjanci odnaleźli w niej nie tylko aparaturę do produkcji narkotyków, ale również substancję do ich wytwarzania, jak i pewną ilość amfetaminy. Według policji, przestępcy mogli w niej wyprodukować ponad tonę narkotyku.

Jerzy Szostak

Fot.: CBŚP

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz