
Ostatnie gwałtowne wiatry spowodowały liczne straty i uszkodzenia. Tylko w ciągu jednego dnia, w czwartek 29 czerwca strażacy z Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej w Sochaczewie interweniowali 45 razy.
W większości były to wyjazdy do zdarzeń, gdzie powalone drzewa lub ich fragmenty zwaliły się na drogę i uszkodziły linie energetyczne. Najbardziej groźny wypadek miał miejsce na ulicy kardynała Stefana Wyszyńskiego w Sochaczewie, gdzie gruby konar drzewa zwalił się na zaparkowany na ulicy samochód osobowy. Na szczęście nikogo nie było w środku. Uszkodzenia jednak są poważne.
Strażacy z Budek Piaseckich zabezpieczali też uszkodzony w wichurze dach na budynku gospodarczym. Tu również nikt nie został poszkodowany.
Kolejna interwencją, tym razem nie przy porwistych wiatrach, było udrażnianie przepustu na cieku wodnym w Paprotni.
– Trzeba było go szybko odetkać, bo woda zaczęła zalewać okolicę, gdyż przepust w tej miejscowości był częściowo zatkany – poinformował Rafał Krupa, rzecznik prasowy Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej w Sochaczewie.
Na szczęście, jak wspomina rzecznik strażacy zajęci usuwaniem szkód spowodowanych przez zwalone drzewa i konary nie musieli wyjeżdżać do pożarów.
BN
Fot. PPSP Sochaczew
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis