
Po długiej przerwie spowodowanej pandemią w Klubie Kontrast w Sochaczewie odbył się 12 września pierwszy koncert na żywo. Publiczność nie zawiodła, choć nie wszyscy chętni mogli w nim uczestniczyć z powodu ograniczenia liczby miejsc do 50 osób. Sobotni koncert był również pierwszym występem przed publicznością, w jakim od marca pojawił się Singin’ Birds i jego sekcja dęta.
Trio wokalne Singin’ Birds to dość niezwykły zespół na mapie muzycznej kraju. Znakiem rozpoznawczym zespołu jest retro stylistyka oraz brzmienie głosów w bliskiej harmonii. Sposobem śpiewu, dziewczyny z trio przypominają występy swingujących wokalistów z lat 50. i 60. ubiegłego wieku.
Swingujące retro
Kto nie słyszał tego trio, może być zaskoczony sposobem śpiewania Singin’ Birds. Ta stylistyka jest już nieco zapomniana, ale była bardzo popularna na amerykańskiej scenie muzycznej po II Wojnie Światowej, kiedy jak grzyby po deszczu powstawały tria, kwartety, a nawet sekstety swingujących młodych kobiet. Ten urok kawiarnianej i piknikowej muzyki, wykonywanej perfekcyjnie i zgodnie brzmiącymi głosami, bardzo podoba się publiczności.
Joanna Czarkowska, Dominika Kasprzycka-Gałczyńska oraz Dominika Dulny poznały się w szkole muzycznej, a ich wspólne pasje i miłość do muzyki z połowy XX wieku zaowocowały niezwykłą współpracą, która trwa już od kilku lat i przynosi aplauz publiczności, oczarowanej świetnym brzmieniem artystek. Singin’ Birds bowiem to nie tylko trzy współbrzmiące i dobrze zgrane ze sobą głosy, to także towarzyszący nieodłącznie wokalistkom zespół profesjonalnych instrumentalistów. Każdy z nich dodaje do całości swój niepowtarzalny charakter i brzmienie. Za aranżację i produkcję muzyczną odpowiada pianista Marcin Piękos.
Szerokiej publiczności Singin’ Birds dali się poznać m.in. podczas 50. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, półfinału programu Must Be The Music, programu „Jaka to melodia” czy trasy koncertowej organizowanej przez Program I Polskiego Radia – „Lato z Radiem”. Na terenie powiatu sochaczewskiego zespół występował w 2018 roku na otwarciu odremontowanej stacji kolejowej w Teresinie.
Brzmienia szalonych lat
Singin’ Birds ma na swoim koncie dwie płyty. Debiutancki album „Niech tak zostanie”, który ukazał się w 2013 roku. Natomiast w tym roku premierę miał ich drugi krążek – „Swing&Roll”.
Muzyka zespołu raz przenosi słuchaczy do eleganckich i szykownych czasów swinga, innym razem do szalonych lat 50. i 60., pełnych rock’n’rolla i bigbitu. Po chwili zaś zaskakuje zupełnie nowoczesnym brzmieniem. Singin’ Birds kocha zabawy muzyką, miesza nowe motywy ze starym klasykami i wciąż eksperymentuje, bo tylko wtedy, jak twierdzą wokalistki zespołu, powstaje coś niepowtarzalnego.
I tak było na koncercie, gdzie stare standardy epoki swingu i bitu mieszały się z nowoczesnymi w brzmieniu utworami. Wszystko perfekcyjnie dopracowane i wykonane. Wokalistkom towarzyszył zespół profesjonalnych instrumentalistów.
Dziewczyny oczarowały publiczność Klubu Kontrast nie tylko świetnymi głosami, ale też ogromnym wdziękiem scenicznym z elementami tańca. Wokalistki zaprezentowały się w retro stylistyce z wczesnych lat 50. ubiegłego wieku. Zespół zagrał nie tylko własne kompozycje, ale też kilka znanych przebojów we własnych aranżacjach. Po koncercie był czas na rozmowy z artystkami i autografy. Po płyty Singin’ Birds ustawiła się długa kolejka.
Bogumiła Nowak
Fot. FB. Singin’ Birds
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis