ŚWIĘTOWANIE W NIEPOKALANOWIE.

Reklamy

Ubiegły weekend w gminie Teresin upłynął pod znakiem chrześcijańskiego święta, ale też bardzo patriotycznie. Za nami uroczystości związane ze św. Maksymilianem, świętowanie Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, jak również obchody setnej rocznicy Bitwy Warszawskiej. Słowem, działo się naprawdę wiele.

Pomimo wciąż trwającego stanu pandemii koronawirusa tysiące wiernych, szczególnie w ubiegłą sobotę (15 sierpnia), odwiedziło Niepokalanów. Piękna pogoda, wspólne świętowanie i tradycja odpustu spowodowały, że wszystko było jak dawniej. Starano się pamiętać o obowiązujących obostrzeniach, jednak przy tak dużej ilości gości o zachowanie restrykcji nie było łatwo.

W hołdzie męczennikowi

Weekendowe uroczystości rozpoczęły się w piątek, 14 sierpnia. W tym roku mija 79. rocznica męczeńskiej śmierci św. o. Maksymiliana Kolbe, który dobrowolnie przyjął śmierć w bunkrze głodowym w Auschwitz, oddając w ten sposób swoje życie za życie współwięźnia.

O godzinie 10.00 odbyło się wystawienie Najświętszego Sakramentu i różaniec w intencji rodzin, zaś o 11.00 sprawowana została msza święta z udziałem energetyków i elektryków. Chwilę po nabożeństwie uczestnicy złożyli wiązanki kwiatów przy pomniku św. Maksymiliana. Zainteresowaniem cieszyła się też specjalna konferencja Jana Budziaszka, perkusisty Skaldów.

Z kolei, tradycyjnie o godzinie 17.00 odbyło się nabożeństwo Transitus św. Maksymiliana. Swoje miejsce miała też konferencja Wincentego Łaszewskiego pod hasłem „Zwycięstwa z pomocą nieba”.

Wieczorem, o godzinie 20.30 rozpoczęło się czuwanie przed Wniebowzięciem NMP. Wierni modlili się w intencji zakończenia epidemii. Był to również wieczór uwielbienia prowadzony przez pielgrzymów z Pabianic.

Patriotyczne nabożeństwo

Sobota, 15 sierpnia to tradycyjna uroczystość Wniebowzięcia NMP. Tego dnia, podczas każdej mszy świętej zawierzano Niepokalanemu Sercu Maryi, poświęcane były owoce, kwiaty i zioła przynoszone nie tylko przez parafian.

Piękne święto, w cudownych okolicznościach i mimo stanu epidemii czujemy się tu wspaniale. Niepokalanów, ta cała atmosfera i obecność świętego Maksymiliana i Niepokalanej sprawia, że co roku wyjeżdżamy stąd pełni pozytywnej energii i wielkiego optymizmu ugruntowanemu na naszej wierze – mówiło małżeństwo ze Skierniewic. Spotkaliśmy też gości z Sochaczewa, Łowicza, Żyrardowa, Ożarowa Mazowieckiego, Leszna, a nawet z Łodzi i Płocka. Wszyscy wspólnie uczestniczyli w uroczystej mszy świętej przy ołtarzu polowym. Nabożeństwo miało charakter patriotyczny, nawiązywało do 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej czyli tak zwanego Cudu nad Wisłą.

Sobotniej mszy świętej przewodniczył ojciec prowincjał Grzegorz Bartosik. Po jej zakończeniu odbył się koncert pieśni legionowych i ułańskich w wykonaniu zespołu wokalno-aktorskiego Sonanto.

Tradycyjnie już odpust w Niepokalanowie to także mnóstwo atrakcji dla najmłodszych parafian. Nie zabrakło więc straganów z balonami, zabawkami, obwarzankami i wszelkimi drobiazgami, a także wesołego miasteczka.

Marcin Odolczyk

Fot. Marcin Odolczyk

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz