Rząd wprowadza nowe obostrzenia  .

fot.pixabay
Reklamy

WAKACJE Z PANDEMIĄ

 Zniesienie niektórych zasad sanitarnych związanych z pandemią koronawirusa, wpłynęło na zmniejszenie się odpowiedzialności społecznej. Polacy licznie wyjeżdżają na wakacje, a liczba zarażonych rośnie z każdym dniem.  

 Rząd musiał podjąć pewne działania, aby zmniejszyć skalę rozwoju pandemii. Niestety poluzowanie restrykcji spowodowało wzrost zachorowań. Niektórzy najwidoczniej zapomnieli, że po kwarantannie pandemia się nie skończyła. Nieodpowiedzialne zachowanie można zaobserwować również w powiecie sochaczewskim.

Chorych przybywa 

Na przełomie lipca i sierpnia liczba zachorowań gwałtownie wzrosła. Praktycznie z każdym dniem liczba chorych rośnie w stosunku do dnia poprzedniego. W sobotę 8 sierpnia padł niechlubny rekord 843 zarażonych w kraju. W sumie w Polsce wykryto około 52 tysięcy infekcji. Liczbę aktywnych przypadków, czyli liczbę osób chorujących pomniejszoną o wyzdrowiałych i zmarłych, szacuję się na 13 tysięcy przypadków.

 Ze względu na pogarszającą się sytuację, w Warszawie zebrał się rządowy zespół zarządzania kryzysowego.

– Na tę chwilę nie skłaniamy się ku wprowadzeniu dodatkowych obostrzeń, które miałyby obowiązywać w skali całego kraju – podkreślił rzecznik rządu Piotr Müller.

Przedstawiciele rządu zapewnili, że jeśli będą wracać jakieś obostrzenia i restrykcje, to będą one regionalne. Decyzje będą podejmowane we współpracy ze stacjami sanitarno-epidemiologicznymi i samorządami.

Rozwiązania lokalne wydają się być bardzo sensowne, bowiem nie w każdym miejscu w Polsce sytuacja jest krytyczna. Wskazuje na to rozwój pandemii w powiecie sochaczewskim, który jest bardzo stabilny. Nowych przypadków praktycznie nie przybywa. Łączna liczba potwierdzonych laboratoryjne zarażeń koronawirusem oscyluje w granicach 132 zarażonych. W tym 99 ozdrowieńców i 4 osoby zmarłe. Liczba osób aktualnie objętych kwarantanną domową wynosi 751.

Trzeba działać

Szef resortu zdrowia nie jest jednak obojętny na panującą w kraju sytuację i już planuje dokładniejszą weryfikację przestrzegania obowiązujących zasad.

Łukasz Szumowski zapowiedział wzmożone kontrole w sklepach, mają również pojawić się kontrole na weselach – chodzi o zweryfikowanie, czy liczba gości na imprezie nie przekracza obecnie rekomendowanej.

– W kwestii noszenia maseczek nie ma wymówek. W tym tygodniu rozpoczynamy kontrole w sklepach. Niestety, trzeba przypomnieć ludziom, że to jest obowiązujące prawo – powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski w programie pierwszym Polskiego Radia.

 Od 1 września każda osoba, która będzie chciała wejść do sklepu, na imprezę kulturalną lub na mszę bez maseczki, będzie musiała pokazać specjalne zaświadczenie od lekarza.

Planowane jest również całkowicie nowe rozwiązanie, czyli rejestracje wesel. W rejestrze mają się znajdować informacje dotyczące miejsca organizacji wesela oraz liczba zaproszonych gości wraz ich danymi kontaktowymi, czyli numerem telefonu i adresem zamieszkania. Wszystko ma być zgodne z obecnie obowiązującymi przepisami w tym z RODO. Pomysł rejestracji wesel jest podyktowany kwestią ułatwienia służbom działania w razie wykrycia zarażenia wśród uczestników imprezy. Dotarcie do osób mających kontakt z zarażonym ma być dzięki temu dużo łatwiejsze, co może mieć wpływ na dalsze rozprzestrzenianie się wirusa.

Ponadto wiele się mówi o pomyśle nakazu zakładania maseczek na weselach. Rządzący w trosce o najstarszych obywateli planują wprowadzenie zakazu uczestniczenia seniorów w imprezach weselnych. Jednak wciąż są to tylko pomysły, które jeszcze nie zostały wprowadzone w życie.

Odpowiednie zabezpieczenie imprez weselnych jest istotne, ale nie można zapominać o pozostałych kwestiach. Bardzo wiele osób nie stosuje się do obowiązku zakładania maseczek w sklepach, nie mówiąc już o zachowaniu bezpiecznego odstępu.

Uczniowie wrócą do szkół 

W środę, 5 sierpnia przedstawiciele rządu ogłosili, że uczniowie szkół wrócą na zajęcia zgodnie z planem, czyli 1 września.

– Nie ma obowiązku zasłaniania ust i nosa w szkołach. Nie będziemy oczywiście tego zakazywali, ale   w większych grupach będzie to obowiązywać. Natomiast w przypadku standardowych zajęć nie przewidujemy takiego obowiązku – zapowiedział Dariusz Piontkowski, minister edukacji.

Na konferencji przedstawiono szereg wytycznych dotyczących organizacji nauki. Znajdują się tam m.in. zapisy o wietrzeniu korytarzy czy separacji boksów w szatniach. Ponadto każdy uczeń zobowiązany jest do posiadania swoich przyborów, nie powinien ich pożyczać od innych.

Zalecenia rządu zakładają, że w razie wykrycia ogniska epidemicznego w danym regionie lub w przypadku wykrycia COVID-19 wśród uczniów, szkoły będą mogły zadecydować o przejściu na naukę zdalną lub częściowo zdalną. Ostateczną decyzję będą podejmować dyrektorzy szkół we współpracy z inspektorami sanitarnymi.

Aleksander Szostak

fot.pixabay

 

 

 

 

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz