Piesi pod specjalnym nadzorem

Fot.: Jerzy Szostak
Reklamy

Za miesiąc wejdą w życie przepisy, w wyniku których piesi uzyskają pierwszeństwo nie tylko na pasach, ale też podczas wchodzenia na nie. Nie oznacza to jednak zwolnienia ich z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności. Z kolei kierowcy od 1 czerwca będą musieli nie tylko uważać na pieszych, ale również dostosować się do nowych ograniczeń związanych z poruszaniem się pojazdów w terenie zabudowanym.

Jak wynika z danych policji, piesi w ubiegłym roku w Polsce byli ofiarami 5232 wypadków. A śmierć w ich wyniku poniosło 621 pieszych, czyli jedna czwarta wszystkich ofiar śmiertelnych wypadków drogowych, do jakich doszło na terenie kraju. Należy również dodać, że na dziesięć wypadków z udziałem pieszych sprawcami siedmiu z nich byli kierowcy. Jakby tego było mało, to do połowy tych wypadków doszło na przejściach dla pieszych, na których zginęło 197 osób.

Kara za SMS

Tym krwawym statystykom mają położyć kres przepisy, które wejdą w życie 1 czerwca. Od tego dnia zbliżając się samochodem do przejścia dla pieszych, będziemy musieli nie tylko zachować szczególną ostrożność. Zobowiązani zostaniemy do ustąpienia pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu, zmniejszając prędkość tak, aby nie narazić go na niebezpieczeństwo, oraz – co jest nowością – ustąpić pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście. Oznacza to, że mamy obowiązek uważnej obserwacji nie tylko samego przejścia dla pieszych, ale i jego okolicy.

Jednak piesi od 1 czerwca nie mogą czuć się władcami przejść i robić na pasach lub w ich obrębie, co im się podoba, nie zwracając uwagi na nadjeżdżające pojazdy. Nic podobnego. Po pierwsze zmiana przepisów nie dotyczy tramwajów. Oznacza to, że nie możemy przechodzić przez przejście, gdy przejeżdża przez nie lub zbliża się do niego tramwaj. Należy również pamiętać o tym, że przy wchodzeniu lub przechodząc przez pasy znajdujące się na drodze, lub na torowisku, musimy zachować szczególną ostrożność – inaczej mówiąc, nie można wchodzić pod nadjeżdżające pojazdy.

Piesi muszą również pamiętać o tym, że od 1 czerwca podczas wchodzenia lub przechodzenia przez pasy, jak również w ich obrębie, będzie obowiązywał zakaz korzystania z telefonów komórkowych oraz innych urządzeń elektronicznych – w sposób, który ogranicza możliwość obserwacji sytuacji na przejściu, jezdni lub torowisku. To oznacza, że zostaniemy ukarani np. za pisanie SMS-ów w czasie przejścia przez pasy.

Najważniejszy rozsądek

Jednak same przepisy nic nie dadzą, jeżeli nie zachowamy zdrowego rozsądku. Dlatego pamiętajmy o tym, aby nie korzystać za wszelką cenę z przysługującego nam pierwszeństwa i nie próbujmy wchodzić na pasy, widząc pędzący w ich stronę samochód lub wchodzić pod nadjeżdżający pojazd. Ten po prostu nie zdąży się zatrzymać przed przejściem. Należy również pamiętać o tzw. zasadzie ograniczonego zaufania. Szczególnie na przejściach przez drogi, które mają więcej niż jeden pas ruchu. Fakt, jeden kierowca może się zatrzymać, aby nas przepuścić, ale nie ma pewności, że zrobi to drugi jadący po innym pasie.

Ale nie tylko na zmiany dotyczące pieszych muszą być gotowi kierowcy od 1 czerwca. Od tego dnia zostanie wprowadzona jedna prędkość dla pojazdów poruszających się w terenie zabudowanym i będzie ona wynosiła 50 km na godzinę przez całą dobę. Obecnie dopuszczalna prędkość na takim obszarze wynosi 60 km na godzinę w godzinach od 23.00 do godziny 5.00 oraz 50 km na godzinę poza tym okresem.

Ale to nie koniec zmian dotyczących kierowców. Ci będą musieli oduczyć się jazdy na tak zwany zderzak, ponieważ będzie to karane na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Dlatego już teraz trzeba zacząć się przyzwyczajać do tego, że jadąc takimi drogami, będziemy musieli zachowywać odstęp od jadącego przed nami pojazdu wynoszący minimum połowę aktualnej prędkości jazdy. Inaczej mówiąc, przy prędkości 100 km na godzinę, odległość ta będzie musiała wynosić 50 metrów, a przy 120 km będzie to 60 metrów.

Jerzy Szostak

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz