Od 11 maja strefa wznawia działalność.

Gdy rząd zaczął powoli luzować obostrzenia związane z koronawirusem, w centrum miasta znów brakuje miejsc parkingowych. Z tego powodu strefa płatnego parkowania, zawieszona 18 marca, od 11 maja ma wrócić do swojej funkcji.

Powoli coraz więcej firm i instytucji w centrum miasta ogranicza pracę zdalną, pracownicy wracają do biur, przez co miejsca w SPP są znowu zajmowane przez 8 godzin i dłużej. Do jej operatora, czyli ZKM zwraca się coraz więcej osób, by na nowo uruchomić parkomaty, bo np. w okolicy targowiska (część przemysłowa ruszyła 4 maja) nie sposób znaleźć wolnego miejsca.

Tymczasem strefa płatnego parkowania tworzona była po to, aby w centrum Sochaczewa zwiększyć rotację i zamiast jednego kierowcy z danego miejsca mogło skorzystać kilku czy nawet kilkunastu. Stąd w całej SPP pierwsze pół godziny parkowania było i jest bezpłatne. To czas wystarczający na szybkie zakupy, wizytę w banku czy na poczcie. Strefa spełnia swoją rolę. Jak podaje ZKM, w całym 2019 roku parkomaty wydały niemal 950 tys. biletów, z czego aż 82 procent to bilety bezpłatne. Średnio z jednego miejsca w ciągu dnia korzystało 9-10 kierowców.

Parkomaty ruszą rano 11 maja. ZKM zapewnia, że wdroży specjalne procedury i np. klawiatury urządzeń wydających bilety będą regularnie, kilka razy w ciągu dnia, czyszczone środkami bakterio i wirusobójczymi.

źródło: UM

fot.archiwum

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz