Kasjer okradał klientów.

Reklamy

SOCHACZEW Mieszkaniec Sochaczewa usłyszał aż siedem zarzutów, które dotyczą oszustw internetowych i kradzieży. Mężczyzna wielokrotnie wchodził w konflikt z prawem. Grozi mu teraz do 8 lat pozbawienia wolności.

Sochaczewscy policjanci zostali powiadomieni, że w jednym ze sklepów doszło do kradzieży paczki kurierskiej o wartości około 1700 złotych. Paczka z towarem została zamówiona na internetowym portalu zakupowym na dane kobiety, która miała mieszkać w Sochaczewie. Jednak ta kobieta nie miała nic wspólnego z przesyłką. W trakcie dochodzenia policjanci ustalili, że za zniknięcie przesyłki odpowiada nieuczciwy pracownik tego sklepu.

­– W trakcie prowadzonego postępowania okazało się, że paczkę na fikcyjne dane zamówił jeden z kasjerów. Odebrał ją, a w systemie zaznaczył, że przesyłka nie została odebrana i zwrócono ją kurierowi. Nie było to oczywiście prawdą. W taki sam sposób zniknęły jeszcze trzy inne paczki, które pracownik zabrał ze sklepu. Za każdym razem zaznaczał zwrot kurierowi ­ – informuje mł. asp. Agnieszka Dzik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie.

Jak się jednak okazało, to nie były odosobnione działania tegoż kasjera. Wpadł na pomysł okradania „na paczkę” i uczynił sobie z tego intratne źródło dochodu. Okazało się, że mężczyzna kradł pieniądze za paczki nadane za pobraniem, które były odbierane przez klientów sklepu, w którym pracował. W systemie zaznaczał, że z powodu braku odbioru przesyłkę przekazano kurierowi, aby zwrócił ją do nadawcy.

Dodatkowo sochaczewianin ukradł kupony gier losowych o łącznej wartości 2800 złotych oraz pieniądze za sprzedane towary. Będąc kasjerem, pobierał pieniądze od klientów za zakupy. Później wycofywał produkty z paragonu lub całkowicie anulował transakcję. Klient nie dostawał paragonu, a sochaczewianin pieniądze brał dla siebie. W końcu wskutek skarg, jego poczynaniami zainteresowała się policja.

Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do sochaczewskiej komendy. Policjanci przedstawili mu siedem zarzutów, które dotyczyły oszustw i kradzieży. Przyznał się do popełnionych przestępstw. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

BN

fot.policja

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz