
Prace młodych performerów z „Maski” nad przygotowaniem spektaklu opartego na prozie Gombrowicza trwały kilka miesięcy. Był to intensywny czas prób, w trakcie których mocno ewoluowała forma przedstawienia. Trzeba pamiętać o tym, że czas w którym zrodził się pomysł na spektakl, był dość specyficzny. Wszechobecna pandemia i wynikające z niej ograniczone możliwości kontaktu, miały przełożenie nie tylko na metody pracy reżysera z aktorami, ale i na sam proces twórczy. Punktem wyjścia do pracy stało się doświadczenie nowej edukacji.
– To pierwszy spektakl w Masce, który tak bezpośrednio odwołuje się do doświadczeń i zagadnień nastolatków w szkole. Wcześniej temat szkoły wydawał mi się zbyt dosłowny. Jednak w kontekście zdalnego nauczania, okazał się świetnym pretekstem do rozmowy i dyskusji o obecnym systemie edukacyjnym pomiędzy uczniami, uczniami i nauczycielami oraz o sytuacji rodzinnej młodych ludzi – mówi reżyser spektaklu, Dawid Żakowski.
Rok temu pomiędzy nauczycielskimi i uczniowskimi „gębami” postawiono ekrany komputerów, które niemal od razu stały się symbolem nowoczesnej szkoły. Szybko jednak okazało się, że technologie, które miały być nadzieją, stały się nowymi formami opresji, a sama szkoła nadal pozostaje instytucją, która bryluje w różnych formach „upupiania”.
– Czytaliśmy „Ferdydurke” w kontekście pytań – Co i w jaki sposób buduje tożsamość nastolatka we współczesnej Polce? Dlaczego aktualne raporty dotyczące młodzieży są tak zatrważające i czy istnieje jakieś wyjście z tej wciąż powtarzającej się sytuacji „upupienia” i wykluczenia społecznego – wspomina początek pracy nad spektaklem Dawid Żakowski. – Młodzi aktorzy z „Maski” odnaleźli w Gombrowiczu siebie. Przy współpracy z Patrycją Babicką – dramaturgiem z Krakowa, uwspółcześnili go i stworzyli spektakl opowiadający o współczesnym nastolatku.
Witold Gombrowicz w „Ferdydurke” dokonał wiwisekcji szkoły jako miejsca przekształcania i odkształcania osobowości jednostki. I choć wytykany przez niego formalizm, niedojrzałość, anarchizm młodych, koturnowość starych (…) wciąż zdają się być aktualnymi społecznie zagadnieniami, każde pokolenie ma prawo do swojej „gęby”. Jaką formę nada jej Dawid Żakowski wraz z aktorami Teatru Maska, będzie można przekonać się już w najbliższy piątek w Sochaczewskim Centrum Kultury.
Wstęp 10 zł. W związku z ograniczoną liczbą miejsc dla publiczności, prosimy o rezerwacje telefoniczne w impresariacie SCK pod nr (46) 863-07-68.
Iza Strzelecka
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis