Drugie podejście do śmieci.

Fot.: Archiwum Expressu Sochaczewskiego

Tak jak przewidywaliśmy, odbędzie się drugi przetarg mający wyłonić firmę, która od lipca tego roku do końca czerwca 2022 roku będzie odbierała odpady od mieszkańców Sochaczewa.

Przypomnijmy, że na pierwszy przetarg wpłynęła tylko jedna oferta, którą złożyła firma Remondis. Ta za wykonanie zlecenia zażądała 13 593 000 zł. Dodajmy, że do przetargu chciała przystąpić – jak wynika z naszych informacji – także firma Partner, ale jej się nie udało. Okazało się, że firma z niewiadomych dla niej przyczyn nie mogła zalogować się na rządowym portalu przetargów publicznych, a bez tego jej oferta nie mogła być brana pod uwagę.

Zaoferowana przez Remondis cena okazała się jednak nie do zaakceptowania. Chodzi nie tylko o jej wysokość, która była prawie dwa miliony wyższa niż środki, jakie miejski samorząd przeznaczył na ten cel, czyli – 11,8 mln zł. Otóż akceptacja przedstawionej propozycji oznaczałaby, że od lipca za wywóz odpadów musielibyśmy płacić w przypadku odpadów posegregowanych 36 złotych, a gdybyś tego nie robili, to opłata wynosiłaby 72 złote. To zarówno dla władz miasta, jak i mieszkańców byłoby nie do przyjęcia. Dlatego w ubiegłym tygodniu Piotr Osiecki, burmistrz Sochaczewa, zdecydował o unieważnieniu przetargu i ogłosi kolejne postępowanie w tej sprawie.

Co prawda jego wyniki poznamy za około dwa miesiące, to jednak już dzisiaj możemy stwierdzić, że nie ma co liczyć, aby stawki za wywóz odpadów na terenie Sochaczewa pozostały na tym samym, niezmienionym poziomie. Według naszych szacunków nowe opłaty mogą się wahać pomiędzy 27 do 30 złotych. Wynika to nie tylko ze wzrostu kosztów związanych z wywozem odpadów, ale również z gwałtowny wzrostem ich ilości na terenie miasta.

Jerzy Szostak

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz