
SOCHACZEW Ograniczenia związane z epidemią koronawirusa daje się we znaki nie tylko sochaczewskich przedsiębiorcom. Dotyczą one również niektórych obiektów należących do miejskiego samorządu, między innymi pływalni Orka.
Przypomnijmy, że w wyniku wprowadzonych przez rząd obostrzeń pływalnia była czynna w tym roku tylko przez kilka miesięcy. Pierwszy raz została ona zamknięta 12 marca i otwarta dopiero 6 czerwca. Natomiast obecnie jest nieczynna od 7 listopada.
Przerwy w funkcjonowaniu obiektu spowodowały, że nastąpił ubytek dochodów pozyskiwanych ze sprzedaży kart wstępu, z których pokrywano część kosztów związanych z funkcjonowanie pływalni.
Dlatego radni na ostatniej sesji Rady Miejskiej zdecydowali się na zwiększenie dotacji do jednej godziny funkcjonowania pływalni i będzie ona wynosiła 869,43 zł. Dodajmy, że do tej pory dotacja wypłacana przez miasta wynosiła 423 zł.
A to oznacza, że MOSiR do końca roku otrzyma z kasy miasta dodatkowo 200 tys. zł na funkcjonowanie pływalni Orka.
jur
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis