
W tym trudnym czasie możemy się przekonać, ile w nas empatii i solidarności z tymi, którzy potrzebują naszego zainteresowania i uwagi. Nie raz pokazaliśmy, że jest w nas wielka siła i chęć pomagania.
Wierzę, że tak będzie i tym razem. Sprawdźmy, czy w naszym bloku, albo w domu naprzeciwko nie mieszka osoba samotna, schorowana, wymagająca pomocy. Być może za ścianą jest ktoś, komu trzeba dostarczyć świeże pieczywo czy wykupić leki.
Proszę i apeluję o szeroko rozumianą solidarność w naszych małych wspólnotach. Proszę też, by do minimum ograniczać kontakty międzyludzkie, odwołać zebrania wspólnot, rachunki płacić z konta internetowego, a nie w kasie banku w tłumie innych oczekujących na swoją kolej.
Apeluję o odpowiedzialność za swoje zdrowie i zdrowie innych, czyli jeśli to możliwe pozostanie w domu. Proszę też rodziców, by dopilnowali, aby dzieci nie poświęciły czasu wolnego od zajęć lekcyjnych na pielęgnowanie kontaktów towarzyskich. Wchodzenie w duże skupiska ludzi, to świadome narażanie się na kłopoty.
Piotr Osiecki
burmistrz Sochaczewa
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis