BROCHÓW Nad ranem, 3 października, policjanci zostali powiadomieni, że jednemu z mieszkańców gminy Brochów nieznana osoba ukradła hondę civic. Auto było zaparkowane przed domem. W samochodzie były pozostawione dokumenty i portfel z pieniędzmi.
Policjanci ustalili, że poprzedniego dnia mieszkaniec gminy zaparkował samochód przed domem. Kiedy wyszedł nazajutrz, po aucie nie było śladu. Natomiast odkrył zostawiony pod domem rower górski.
– Policjanci ustalili, że jednoślad należy do kolegi jego syna. Podejrzewali, że być może 18-latek ma związek z kradzieżą pojazdu i się nie mylili. Tego samego dnia nastolatek został zatrzymany przez policjantów, a auto zwrócone właścicielowi – informuje mł. asp. Agnieszka Dzik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie.
Jak się później okazało 18-latek ukradł samochód i wybrał się na nocną przejażdżkę. Teraz nastolatek będzie odpowiadał za kradzież pojazdu, dokumentów i pieniędzy. Chłopak przyznał się do winy. Jako że jest już pełnoletni, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
BN
fot.policja