Znów dali o sobie znać oszuści czyhający na naiwność starszych osób. Mieli jednak pecha. Dzięki właściwej postawie pracownicy banku, nie zobaczyli upragnionej gotówki, a wpadli w ręce policji.
Praktycznie nie ma tygodnia, aby sochaczewska policja nie otrzymywała sygnałów o oszustach próbujących wyłudzić pieniądze od mieszkańców powiatu sochaczewskiego. Przestępcy wykorzystują wszelkie metody, aby osiągnąć swój cel. Najbardziej popularna jest ta na wnuczka i fałszywych policjantów. I często oszustom udaje się osiągnąć cel. Ale tym razem było inaczej.
Na gorącym uczynku
W czwartek, 27 sierpnia, oficer dyżurny KPP w Sochaczewie otrzymał zgłoszenie od pracowników jednego z banków w Sochaczewie, że 66-letnia mieszkanka Sochaczewa chce wypłacić znaczną ilość pieniędzy i może być to oszustwo. Policjanci udali się do banku, gdzie kobieta rozmawiała jeszcze przez telefon z oszustem podającym się za policjanta.
Funkcjonariusze ustalili miejsce, gdzie osoba ma odebrać pieniądze i wspólnie z ochroną banku zatrzymali 18-letniego mieszkańca Warszawy, który przyznał się, że miał odebrać pieniądze. Następnego dnia policjanci z Sochaczewa zatrzymali w Warszawie 17-latka, który też brał udział w oszustwie.
Mężczyźni od kobiety chcieli wyłudzić ponad 50 tysięcy złotych. Obaj usłyszeli zarzuty oszustwa i przyznali się do popełnionego czynu. Za popełnione przestępstwo grozi im do 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci ustalają, gdzie zdobyte w nielegalny sposób pieniądze miały trafić.
Zachowaj ostrożność
– Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom. Nie reagujmy pochopnie na hasło, że syn czy wnuczek potrzebują pomocy, gdy tylko usłyszymy głos w słuchawce. Należy sprawdzić, czy jest to prawdziwy krewny, np. poprzez skontaktowanie się z innymi członkami rodziny. Pamiętajmy, że sami możemy zweryfikować dzwoniącego, dlatego nie bójmy się do nich zadzwonić i ustalić, czy przedstawiona sytuacja ma miejsce. Lepiej wykonać jeden telefon więcej, niż stracić swoje oszczędności – powiedział nam Paweł Rynkiewicz z KPP w Sochaczewie. I dodał, że policja zwraca się z apelem, zwłaszcza do osób młodych: – Informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności. O wszystkich podejrzanych sytuacjach należy natychmiast poinformować policję – przypomina Paweł Rynkiewicz.
jes
fot. symboliczne Policja
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis