
TENIS STOŁOWY Jak podaje internetowa strona Polskiego Związku Tenisa Stołowego, zarząd zdecydował, że z powodu pandemii koronawirusa rozgrywki na szczeblu centralnym zostały zakończone. „Tytuł obronił KTS Enea Siarka Tarnobrzeg, a o drugim i trzecim miejscu zadecydowało tzw. ratio. Wicelider z Sochaczewa miał 2,31 – 37 punktów w 16 meczach, a lepszy okazał się plasujący na trzecim miejscu zespół AZS UE Wrocław 2,4 – 36 pkt w 15 spotkaniach” – czytamy w uchwale PZTS .
Prezes PZTS Dariusz Szumacher tak skomentował podjętą decyzję: „Zdaję sobie sprawę, iż podjęta decyzja jest kontrowersyjna i może wywołać w środowisku spore poruszenie. Przed jej podjęciem Zarząd PZTS analizował różne warianty zakończenia sezonu. Podjęcie decyzji nie było łatwe, jednak finalnie zapadła decyzja o zakończeniu sezonu. Niezależnie od tego, czy się z nią zgadzamy, czy też nie, musimy ją uszanować i pamiętać, że nikt z nas nie był w stanie przewidzieć takich wydarzeń”.
Ostateczna kolejność sezonu 2019/2020
- KTS Enea Siarka Tarnobrzeg 2,667
- KU AZS UE Wrocław 2,400
- SKTS Sochaczew 2,313
- Bebetto AZS AJD Częstochowa 1,800
- Polmlek Lidzbark Warmiński 1,500
- KS Bronowianka Kraków 1,133
- MUKS Start Nadarzyn 1,133
- Asterm Dojlidy Białystok 0,933
- KU AZS PWSiP Metal-Technik Łomża 0,688
- ATS east reny Białystok 0,500
Z Ekstraklasy spadają drużyny Metal-Technik Łomża i ATS east rent Białystok. W ich miejsce pojawią się Mar-Bruk ZRB GOSRiT Luzino oraz KU AZS UE II Wrocław.
Na portalu PZTS pojawiły się wypowiedzi ludzi związanych z drużynami, które stanęły na pudle.
Zbigniew Nęcek (KTS Tarnobrzeg): „Żałuję, że nie udało nam się sportowo dokończyć sezonu. Ale proszę pamiętać o tym, że granice są zamknięte, nie wiadomo, czy na decydujące spotkania sezonu mogłyby przyjechać zawodniczki zagraniczne. Moim zdaniem, nie było możliwości dokończenia tego sezonu (…).
Cieszymy się z tego mistrzostwa, ale to jest inna radość. Zawsze ostatni mecz fazy play off rozgrywaliśmy w Tarnobrzegu i było to swego rodzaju święto sportu”.
Natalia Bajor (zawodniczka AZS Wrocław, trzykrotna Mistrzyni Polski w grze pojedynczej): „Mamy srebrny medal, ale za bardzo się nie cieszę, bo chciałabym wywalczyć medal, grając (…) decyzja o zakończeniu ligowego sezonu była słuszna. Nam przypadło drugie miejsce. W tej rundzie nie przegrałyśmy meczu, pokonałyśmy nawet niespodziewanie Tarnobrzeg.”
Bronisław Gawrylczyk (SKTS Sochaczew): „Wróciliśmy na podium ekstraklasy, ale jesteśmy zawiedzeni brązowym medalem i czujemy się pokrzywdzeni, ponieważ sportowo było nas stać na srebro (…) Uważam, że decyzja o zakończeniu rozgrywek jest bardzo słuszna, w tym momencie najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich członków drużyn, sędziów, kibiców (…). Generalnie ten sezon był bardzo dobry w naszym wykonaniu (…). Z pewnością (zawodniczki SKTS – przyp. ET) zaskoczyły wszystkich swoją dobrą formą, profesjonalizmem w przygotowaniach. Potrafiły się zmobilizować, do tego ważnym elementem była świetna atmosfera w drużynie. Zgłaszają się do nas nowe zawodniczki, m.in. pingpongistka z europejskiej czołówki, ale jeszcze nic nie jest postanowione. A może zostawię ten zwycięski skład”.
Sezon został zakończony. Praktycznie nikt nie jest z tej decyzji zadowolony, ale każdy przyznaje, że była to jedyna słuszna decyzja. Pandemia kiedyś się skończy i o tym już zapewne myślą już teraz działacze klubów Ekstraklasy i prawdopodobnie czynią pierwsze kroki, żeby wzmocnić swoje drużyny.
Tomasz Ertman
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis