Kolejny rok uczniowie Szkoły Podstawowej nr 4 zbierają nakrętki, a zysk z ich sprzedaży przeznaczany jest na leczenie Kuby Chrabańskiego.
Chłopiec walczy z glejakiem nerwu wzrokowego. Kubuś od 7 lat choruje. We wrześniu 2013 r. Nastąpiło wznowienie choroby i możliwości leczenia w Polsce wyczerpały się. Szansę uratowania dziecka dał niemiecki neurochirurg, który zakwalifikował Kubę do częściowej resekcji guza. Niestety szansa ta kosztuje prawie 39 tysięcy euro. Zdając sobie sprawę z tego, jak trudno jest zgromadzić taką sumę, w pomoc rodzinie Chrabańskich zaangażowali się uczniowie i nauczyciele z „czwórki”. Organizatorzy akcji apelują: „Każda nakrętka jest na wagę życia, nie wyrzucaj – podaruj ją Kubusiowi”.
Nakrętki można przynosić do szatni szkoły Podstawowej nr 4.
opr. es
fot.pixabay