W końcu, po kilkudziesięciu latach oczekiwań mieszkańcy budynków przy ulicy Żwirki i Wigury doczekali się remontu najbardziej zniszczonego fragmentu chodnika biegnącego wzdłuż ulicy.
Miejmy nadzieję, że miejski samorząd pójdzie za ciosem i już wkrótce na Żwirki i Wigury pojawi się nawierzchnia asfaltowa, ponieważ ta istniejąca jest pełna dziur i kolein.
es
Fot. Jerzy Szostak