
W ubiegłym tygodniu Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, podjął decyzję o wyznaczeniu przerwy w wykonywaniu czynności sędziego na okres miesiąca przez Mirosława T., wiceprezesa Sądu Rejonowego w Żyrardowie. Decyzja ministra ma związek z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez sędziego. O tym, że mogło do tego dojść, Zbigniew Ziobro został poinformowany po publikacji Expressu Sochaczewskiego.
Przypomnijmy, że 3 marca na stacji paliw w Wężykach koło Sochaczewa, Mirosław T. miał jakoby dokonać kradzieży 50 złotych.
Według przekazanej nam relacji pracowników stacji, mężczyzna kupił napój. – Zapłacił już za niego, gdy do kasy podeszła kobieta i położyła na ladzie 50 złotych, bo za tyle zatankowała – opowiada pracownik stacji „Orlen” w Wężykach. – Po chwili ten mężczyzna wyszedł, a pieniądze zniknęły – dodaje nasz rozmówca.
Zapis z kamery nie pozostawiał złudzeń, 50-złotowy banknot zniknął w kieszeni mężczyzny, który w chwilę potem odjechał z Wężyk. Jednak monitoring zarejestrował także numery jego samochodu. Okazało się, że auto należy do wiceprezesa Sądu Rejonowego w Żyrardowie. Gdy policjanci dotarli do Mirosława T. ten zasłonił się immunitetem sędziowskim. W tej sytuacji funkcjonariusze nie mogli wiele zrobić. Przesłuchali jednak świadków zdarzenia i zabezpieczyli nagrania monitoringu. Te zostały przekazane do Sądu Rejonowego w Żyrardowie, który przesłał je z kolei do Sądu Okręgowego w Płocku.
O tej sprawie jako pierwszy napisał Express Sochaczewski.
Jak poinformowała nas Iwona Wiśniewska–Bartoszewska, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Płocku, przeciwko sędziemu zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne, a decyzja o jego zawieszeniu, a tym samym uchyleniu immunitetu powinna zostać wydana przez Sąd Dyscyplinarny w ciągu dwóch – trzech tygodni.
A to z kolei pozwoli na ewentualne ukaranie sędziego, jeżeli rzeczywiście popełnił on przestępstwo, o które jest podejrzewany.
Jerzy Szostak
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis